Mamy złą wiadomość dla fanów
Mela Gibsona oraz widzów czekających na film
"Mad Max: Fury Road". Aktor nie pojawi się na ekranie nawet w epizodycznej roli.
Plotki zdementował w wywiadzie reżyser
George Miller. Twórca zapewnił również, że prace nad filmem idą pełną parą i wszyscy są zadowoleni z efektów, z publicznością testową włącznie.
Widowisko nie trafi do kin w przyszłym roku, jak to było pierwotnie zakładane, ale dopiero w maju 2015 roku. Data amerykańskiej premiery została ustalona na 15 maja. Trafi więc do kin dwa tygodnie po
"Avengers: Age of Ultron".