W sieci pojawiła się już piracka wersja zapowiedzi
"Super 8" J.J. Abramsa, która została zaprezentowana w amerykańskich kinach. Tymczasem Paramount Pictures ujawniło kilka oficjalnych szczegółów dotyczących projektu.
Po pierwsze, prezentowany teaser nie wykorzystuje żadnych zdjęć z filmu
"Super 8", z tej prostej przyczyny, że takowe w ogóle nie istnieją. Produkcja filmu ruszy dopiero jesienią, a gotowy film trafi do kin latem przyszłego roku. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom
J.J. Abrams nie będzie producentem filmu, a jego reżyserem i scenarzystą. Producentem będzie
Steven Spielberg, ale całość zrealizowana zostanie nie przez DreamWorks, a przez drugą firmę producencką Spielberga Amblin. W ten sposób wiadomo już, iż
"Super 8" to
film-hołd Abramsa złożony twórcy "Szczęk", o którym to pisaliśmy pod koniec kwietnia. Film nie ma absolutnie nic wspólnego z
"Projektem: Monster".
Z trasera wynika, że akcja
"Super 8" rozgrywać się będzie w 1979 roku. Władze zarządzają całkowitą blokadę części Obszaru 51. Wszystko, co się na nim znajduje, ma zostać przetransportowane do Ohio. Jedna ciężarówka wpada pod pociąg. W jej wnętrzu znajduje się coś żywego i niezwykle potężnego...