Mamy dobrą wiadomość dla fanów serii
"The Walking Dead". Amerykańscy dziennikarze podpytali producentów z telewizji AMC (macierzystej stacji
"The Walking Dead"), Charliego Colliera i Joela Stillermana, czy myślą o zakończeniu serialu, który zbliża się już do rekordu stacji pod względem długości emisji wyznaczonego przez siedmiosezonowych
"Mad Menów". Znacznie skracając ich wypowiedź, wyznali, że nie.
Jednym z zasadniczych argumentów (a do tego sensownym) jest fakt, że twórcy serialu wciąż mają materiały, na których mogą się opierać, bo autor komiksu
Robert Kirkman nie ustaje w pracy i cały czas regularnie wydaje nowe odcinki. Dość powiedzieć, że wyszło już 150 czasopism złożonych w 25 tomy. Szósty sezon serii telewizyjnej jest na etapie wykorzystywania fabuły dopiero z 80. zeszytu.
Kirkman podkreśla, że wciąż ma pomysły na kolejne części.
Jedynym zmartwieniem Colliera i Stillermana, jak sami wyznali, jest to, by seria telewizyjna nie straciła świeżości. Sądząc po wynikach oglądalności (pierwszy odcinek szóstego sezonu obejrzało w samych tylko Stanach prawie 20 milionów osób) serial jeszcze się widzom nie nudzi.
Druga część szóstego sezonu zacznie być emitowana od 14 lutego.