A jednak. Kontuzja
Toma Cruise'a, której gwiazdor nabawił się na planie
"Mission: Impossible 6", okazała się poważniejsza niż przypuszczano. Prace nad filmem zostały wstrzymane na cztery miesiące.
55-letni aktor słynie z tego, że nie wyręcza się na planie kaskaderami. W trakcie zdjęć w Londynie wykonywał kolejny groźny numer. Przeskakując z jednego budynku na drugi, aktor uderzył mocno w ścianę. Kiedy wreszcie stanął na nogi, wyraźnie kulał. Na początku wydawało się, że to kwestia paru dni odpoczynku. Okazało się jednak, że
Cruise zgruchotał sobie kostkę i odbędzie rehabilitację w USA.
"Uraz okazał się o wiele gorszy niż zakładaliśmy. Tom będzie potrzebował paru miesięcy, by dojść do siebie. Jest największą gwiazdą filmu, wszystko tutaj kręci się wokół niego - szefowie produkcji nie mieli więc innego wyboru, musieli przełożyć zdjęcia" - usłyszeliśmy od anonimowego przedstawiciela studia Paramount. Premiera
"Mission: Impossible 6" planowana była na lipiec przyszłego roku, ale teraz plotka głosi, że producenci będą celować w okres świąteczny.
Jak na razie fabuła szóstej odsłony cyklu wciąż trzymana jest w tajemnicy, ale wiadomo, że w filmie powróci
Tom Cruise jako Ethan Hunt, a także pojawią się w nim
Rebecca Ferguson,
Henry Cavill,
Vanessa Kirby i
Alec Baldwin. Za kamerą stanie
Christopher McQuarrie, który napisał i wyreżyserował poprzednią część serii –
"Mission: Impossible - Rogue Nation" – a także inny film z
Tomem Cruise'em –
"Jacka Reachera: Jednym strzałem".