Dwayne Johnson zagra główną rolę w filmie katastroficznym
"San Andreas".
Główną atrakcją widowiska będzie gigantyczne trzęsienie ziemi w Kalifornii. Jak zwykle w tym gatunku stanie się ono okazją, by wyrodny ojciec
(Johnson) – pilot helikoptera ratunkowego – mógł na nowo połączyć się z rodziną.
Za kamerą stanie
Brad Peyton, z którym
Johnson pracował przy
"Podróży na tajemniczą wyspę".
Premierę zaplanowano na 2015 roku.
Aktor zakończył właśnie zdjęcia do
"Herkulesa" i przeniósł się na plan
"Szybkich i wściekłych 7".