"Stranger Things" byłoby lepsze, gdyby bohaterowie ginęli jak w "Grze o tron"?

Trwają prace nad finałowym sezonem "Stranger Things". Data premiery nie jest jeszcze znana, ale nowe odcinki prawdopodobnie trafią na platformę w 2025 roku. Podczas odbywającego się w Orlando MegaConu Gaten Matarazzo, czyli ekranowy Dustin, został zapytany, czy jest coś, co chciałby zmienić w serialu. Jego odpowiedź może być zaskoczeniem dla fanów. 

Gaten Matarazzo chciałby więcej śmierci w "Stranger Things"?

Gaten Matarazzo, który w "Stranger Things" wciela się w postać Dustina Hendersona, twierdzi, że twórcy zbyt delikatnie obchodzą się z jego bohaterami. 

Może nie zabrzmi to dobrze, ale uważam, że powinniśmy zabić więcej postaci. Serial byłby znacznie lepszy, gdyby gra toczyła się o wyższą stawkę, gdyby w każdej chwili te dzieciaki mogły zginąć. Mam poczucie, żę jesteśmy wszyscy zbyt bezpieczni – powiedział.

Matt i Ross Dufferowie długo wzbraniali się przed uśmiercaniem mieszkańców Hawkins. W 2022 roku, goszcząc w podcaście Happy Sad Confused, odnieśli się do słów Millie Bobby Brown, zdaniem której "Stranger Things" w kwestii zabijania bohaterów powinno brać przykład z "Gry o tron".

Uwierz nam, dokładnie przemyśleliśmy wszystkie opcje w pokoju scenarzystów. Zupełnie hipotetycznie, gdybyśmy zabili Mike'a, to byłoby... przytłaczająco smutne. Nie jesteśmy "Grą o tron". To jest Hawkins, nie Westeros. Gdybyś musiała traktować serial realistycznie, to nie byłoby już "Stranger Things", prawda? – powiedział wówczas Matt Duffer.

"Stranger Things" w programie Serial Killers

Przypominamy odcinek programu Serial Killers, w którym Michał Walkiewicz i Jakub Popielecki rozmawiają o finałowych odcinkach czwartego sezonu "Stranger Things".