"
Gray Man", który w ubiegły piątek zadebiutował na Netfliksie, da początek nowemu ekranowemu uniwersum. Platforma ogłosiła wczoraj, że trwają równocześnie prace nad sequelem i spin-offem filmu.
"Gray Man": co wiemy o nowych filmach
Jeśli chodzi o kontynuację, tytułową rolę zagra ponownie
Ryan Gosling, zaś za kamerą staną raz jeszcze bracia
Joe i
Anthony Russo. Do napisania scenariusza został zatrudniony współautor fabuły oryginału,
Stephen McFeely.
Szczegóły spin-offu trzymane są na razie w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że scenariusz filmu napiszą
Paul Wernick i
Rhett Reese mający na koncie takie tytuły jak dwie części "
Deadpoola" i "
Zombieland", "
6 Underground" oraz "
Pajęcza głowa".
"Gray Man": netfliksowa odpowiedź na Jamesa Bonda i Jasona Bourne'a
Kosztujący ponad 200 milionów dolarów "
Gray Man" jest najdroższą jak dotąd produkcją w portfolio Netfliksa. W premierowy weekend użytkownicy platformy oglądali go łącznie przez 88,55 mln godzin. To najlepszy rezultat filmu Netfliksa od czasów "
Projektu Adam" z marca tego roku.
"
Gray Man" to ekranizacja wydanej w 2009 roku powieści Marka Greaneya. Tytułowym bohaterem jest Court Gentry alias Szóstka (
Gosling) - doskonale wyszkolony zabójca na usługach CIA. W trakcie jednej z misji mężczyzna wchodzi w posiadanie informacji, które kompromitują wysoko postawionych urzędników Agencji. W efekcie sam staje się celem dla kolegów po fachu. W obsadzie filmu prócz
Goslinga znaleźli się m.in.
Chris Evans,
Ana de Armas i
Billy Bob Thornton.
W naszej recenzji "
Gray Man" pisaliśmy:
Ewidentnie Russo chcieli stworzyć esencjonalne kino akcji, odhaczając wszystkie obowiązkowe elementy modelowego filmu sensacyjnego (...) I chyba bawili się przy tym lepiej niż docelowa publika, bo "Gray Man" to kino jawnie egotyczne i pozbawione jakichkolwiek ambicji innych niż zainscenizowanie dynamicznej, głośnej i pośpiesznie zmontowanej bitki albo pościgu (...) Russo nakręcili film technicznie bardzo sprawny i formalnie bez zarzutu, ale całkiem pusty, jakby ich serce, bijące niegdyś dla kina akcji, nie potrafiło dogadać się z rozumem. Wygrało typowo korporacyjne myślenie o kinie. Otrzymaliśmy bowiem niby poprawny, niby solidny, lecz jedynie produkt.
WYWIAD: Ryan Gosling i bracia Russo opowiadają nam o filmie "Gray Man"