Zmiana litery w nazwie imprezy jest zwodnicza. To wciąż "Oscary świata gier", czyli "Video Game Awards", tyle że od tego roku z "X" zamiast "A". W tym roku poza koncertem i salą pełną ludzi oglądaliśmy głównie rozmowy z producentami w bardziej kameralnej atmosferze. Poza listą nagród, którą zobaczycie poniżej, na VGX pojawiło się kilka zapowiedzi znanych nam już gier oraz nieco niespodzianek. Program prowadzony był przez Joela McHale'a i Geoffa Keighleya. Żarty tego pierwszego, a zwłaszcza tekst o micie kobiecego orgazmu, przejdą zapewne do historii jako najbardziej żenujące rozluźniacze w historii imprez komputerowych.
Tytuł gry roku, co nikogo chyba nie zdziwiło, przypadł
"GTA V". Co ciekawe, piąta odsłona serii nie dostała nagrody "Najlepsza gra action-adventure". Wśród nominowanych były także
"Assassin's Creed IV: Black Flag",
"Tomb Raider" i
"The Last of Us". Wygrała produkcja Ubisoftu, jakimś cudem stając ponad
"The Last of Us". Gra Naughty Dog dostała na szczęście swoją statuetkę w kategorii "Najlepsza gra na PlayStation", zaś samo studio zgarnęło nagrodę jako "Studio roku", a bonusowo dwie kolejne statuetki za "Najlepszego aktora głosowego" i "Najlepszą aktorkę głosową", czyli role Joela (
Troy Baker) i Ellie (
Ashley Johnson) w
"The Last of Us" Pewnym zaskoczeniem była kategoria "Najlepszy shooter". Nominowani to
"Battlefield 4",
"Call of Duty: Ghosts",
"Metro: Last Light" i
"Bioshock Infinite". Nagrodę dostał
"Bioshock", co zapewne zdziwiło wielu fanów klasycznych strzelanek.
Na koniec części opisowej warto wspomnieć o kategorii "Najlepsze DLC". Raz, że to znak czasów, a dwa - tu naprawdę nie ma co kręcić nosem. Nagrodę przyznano
"Far Cry 3: Blood Dragon"; inny wybór wywołałby zapewne brutalne zamieszki.
Podczas VGX 2013 mogliśmy także zobaczyć kilka zapowiedzi oraz posłuchać twórców nadchodzących gier. Pokazano "nową" wersję
"Tomb Raidera", w którym podciągnięto grafikę, by wydać przygody panny Croft na nowe konsole. Znacznie mocniejszym materiałem był krótki występ
Treya Parkera i
Matta Stone'a. Panowie zdecydowanie ukradli całe show, strojąc sobie żarty z tworzenia gier. Oprócz tego mogliśmy obejrzeć porywający trailer
"South Park: The Stick of Truth". Jeśli chcieliście kiedyś puszczać bąki za pomocą analogów na padzie - no cóż, niedługo wyjdzie "South Park" i kolejne marzenie będzie można wykreślić z listy "zrobić przed śmiercią".
Zdecydowanym monopolistą było Telltale Games, znane z serii
"The Walking Dead",
"The Wolf Among Us",
"Back to the Future", czy pamiętanego już tylko przez weteranów z Wietnamu
"Sam&Max". Panowie z Telltale pracują nad dwoma nowymi tytułami. Pierwszy to opowieść ze świata
"Gry o Tron". Co ciekawe, przygodówka ta ma być oparta nie na książkach
George'a R.R. Martina, a serialu telewizyjnym. Znak czasów. Poza tym ma się pojawić interaktywna historyjka w klimatach
"Borderlands" (sic!). Wycieczka na Pandorę bez strzelania? Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Pokazano także miks Maksa Payne'a i serialu
"Fringe", zatytułowany
"Quantum Break". Remedy wciąż ma kredyt zaufania, zatem z apokaliptycznej wizji zniszczonego czasu może wyjść coś ciekawego. Był także polski akcent - trailer trzeciego
"Wiedźmina", którym wyraźnie zachwycony był jeden z prowadzących.
Dwa naprawdę mocne materiały to bardziej pokazy możliwości niż same gry. Pierwsze wideo dotyczyło
"The Division" Ubisoftu, gry, która ukaże się na konsolach nowej generacji w przyszłym roku i już podczas E3 miażdżyła efektami wizualnymi. Podczas krótkiego tech-demo mogliśmy zobaczyć, do jakiego stopnia twórcy dłubali przy szczegółowym oddaniu amerykańskiej apokalipsy. Druga gra to
"No Man's Sky", produkcja niezależnego studia Hello Games. Brytyjczycy znani z gry
"Joe Danger" w maleńkim zespole stworzyli coś, co ma szansę wstrząsnąć światem gier otwartych.
"No Man's Sky" to sim o skali wręcz galaktycznej i nie ma w tym przesady. Nie wiadomo dokładnie, co będzie celem gry, ale Sean Murray, jeden z twórców, w rozmowie wyraźnie kładł nacisk na eksplorację i ogromne światy, w których możemy zbadać każdą dziuplę.
Na koniec wiadomość dla wielbicieli pewnego złodzieja - pokazano całkiem spory kawałek rozgrywki i fabuły nowego
"Thiefa". To miłe, że twórcy słuchają graczy i z tego powodu zrezygnowali choćby z QTE. Seria "Thief" ma wielu zagorzałych fanów i miło, że docenia się także to starsze pokolenie. Jaka będzie gra? Przekonamy się za niespełna kwartał.
Nagrody:
Gra roku: GTA V
Studio roku: Naughty Dog
Postać roku: Rosalind&Robert Lutece
Najlepszy shooter: BioShock Infinite
Najlepsza gra action-adventure: Assassin's Creed IV: Black Flag
Najlepsza gra sportowa: NBA 2K14
Najlepsza gra niezależna: Gone Home
Najlepsza gra RPG: Ni No Kuni: Wrath of the White Witch
Najlepsza bijatyka: Injustice: Gods Among Us
Najlepsza gra wyścigowa: Forza Motorsport 5
Najlepsze DLC: Far Cry 3: Blood Dragon
Najlepsza gra na Xboksa: Brothers: A Tale of Two Sons
Najlepsza gra na PlayStation: The Last of Us
Najlepsza gra na Nintendo: Super Mario 3D World
Najlepsza gra na PC: Gone Home
Najlepsza gra na handheldy: The Legend of Zelda: A Link Between Worlds
Najlepsza gra casualowa: Animal Crossing: New Leaf
Najlepsza gra mobilna: Plants vs. Zombies 2: It's About Time Najlepszy aktor głosowy: Troy Baker (Joel,
The Last of Us)
Najlepsza aktorka głosowa: Ashley Johnson (Ellie,
The Last of Us)
Najlepszy soundtrack: GTA V Najlepszy utwór w grze: "Will the Circle Be Unbroken?", Courtnee Draper&Troy Baker z gry
BioShock Infinite Najbardziej oczekiwana gra: Titanfall