Czy to możliwe, że "Zabójcza broń 5" powstanie w przyszłym roku?

World of Reel / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Plotka%3A+Mel+Gibson+gotowy+nakr%C4%99ci%C4%87+%22Zab%C3%B3jcz%C4%85+bro%C5%84+5%22.+Zdj%C4%99cia+w+2024+roku-153176
Czy to możliwe, że "Zabójcza broń 5" powstanie w przyszłym roku?
Tę informację podawaliśmy już kilka razy. Nigdy się nie sprawdziła. Czy tym razem będzie inaczej? Jeśli uważacie Daniela Richtmana za wiarygodne źródło przecieków, to na powyższe pytanie możecie odpowiedzieć twierdząco. Richtman twierdzi bowiem, że zdjęcia do filmu "Zabójcza broń 5" ruszą w przyszłym roku.

"Zabójcza broń 5" - długa droga na duże ekrany



Czwarta część cyklu "Zabójcza broń 4" trafiła do kin w 1998 roku. Od tamtej pory fani wciąż pytają o część piątą. I cały czas dostają sprzeczne odpowiedzi.

Przez długi czas przeciwnikiem piątej części był Mel Gibson. Studio chciało mu swego czasu zapłacić 30 milionów dolarów za powrót do roli Martina Riggsa. Gwiazdor odrzucił tę ofertę. W 2009 roku Gibson miał powiedzieć, że już nigdy nie zagra Riggsa.

Oczywiście w międzyczasie sytuacja Gibsona w Hollywood uległa dramatycznej zmianie. Aktor za swoje zachowanie i wypowiedzi został wygnany z Fabryki Marzeń. I choć ostatecznie przebaczono mu po filmie "Przełęcz ocalonych" w 2016 roku, to jednak nie powrócił do pierwszej ligi.

W efekcie w połowie drugiej dekady XXI wieku Gibson zmienił zdanie. "Zabójcza broń 5" miała zostać nakręcona w 2017 roku. Niestety doszło do konfliktu z Warner Bros. i projekt posypał się.


W międzyczasie Warner miało dość czekania i postanowiło wykorzystać markę w inny sposób. Tak powstał serial "Zabójcza broń", w którym Riggsa zagrał Clayne Crawford, a Murtaugha - Damon Wayans. Niestety projekt okazał się pechowy. Crawford został skasowany z powodu niewłaściwego zachowania na planie. Trzeci sezon powstał jednak siłą rozpędu, a Murtaugh dostał nowego partnera, którego zagrał Seann William Scott. Jednak Wayans miał dość i w trzecim sezonie opuścił serial. Czwarty sezon już nie powstał.

W 2021 roku Richard Donner niestety zmarł. Wtedy Mel Gibson ogłosił, że na prośbę Donnera przejmie projekt i nie tylko w filmie wystąpi, ale również go wyreżyseruje. Wtedy zapowiadał zdjęcia na rok 2022. Do dziś jednak nie wszedł na plan.

Richtman twierdzi, że w przyszłym roku to się zmieni. Gotowa jest już bowiem nowa wersja scenariusza, za którą odpowiada Jez Butterworth ("Indiana Jones i artefakt przeznaczenia").

Jest jednak jeden problem. Na 2024 roku Mel Gibson ma już zapowiedziany film. Po latach przygotowań w końcu ma nakręcić kontynuację swojego największego przeboju - biblijnego widowiska "Pasja". W roli Chrystusa ponownie ma wystąpić Jim Caviezel, który w tym roku triumfalnie powrócił do kin w filmie "Sound of Freedom. Dźwięk wolności".

Serial Killers: Za co kochamy "Zabójczą broń"?



Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones