Podobno w świetle niezadowalającego box-office'owego wyniku
"Obcego: Przymierza", studio Fox postanowiło przyjrzeć się serii. Co to oznacza dla przyszłości Ksenomorfa?
Po sukcesie
"Prometeusza" Ridley Scott zastopował planowany przez
Neilla Blomkampa (
"Dystrykt 9") film o Obcym i zabrał się za realizację serii(?)/trylogii(?), której drugą częścią miało być
"Przymierze". Widowisko zarobiło jednak niewiele więcej niż połowę (232 miliony dolarów) tego, co
"Prometeusz" (403 miliony dolarów).
The Hollywood Reporter donosi więc, że podczas gdy
Scott jest chwilowo zajęty na planie
"All the Money in the World", Fox "rewaluuje" sytuację i zastanawia się nad sensem realizacji planów reżysera, który chciał jeszcze nakręcić prawdopodobnie dwa filmy o Obcym.
Czy oznacza to, że dostaniemy tylko jeden sequel
"Przymierza"? A może Fox postanowi dać szansę
Blomkampowi? A może to koniec filmów o Ksenomorfie?