RANKING: aktorzy, którzy zagrali kilka ról w jednym filmie

Słynny film Johna Woo to pełen akcji thriller, w którym główni bohaterowie muszą zamienić się rolami. Pierwszy z nich to agent FBI ścigający tego drugiego, niebezpiecznego terrorystę. Aby odnaleźć miejsce detonacji niszczycielskiej bomby, służby wpadają na genialny pomysł – funkcjonariuszowi przeszczepią twarz przestępcy. Pojmanemu udaje się jednak wydostać na wolność, przywdziewając oblicze stróża prawa. Gwiazdy Nicolas Cage i John Travolta wspinają się na wyżyny swoich umiejętności, tworząc zróżnicowane role na granicy przesady i groteski. Produkcję pełną humoru i dynamicznej rozrywki można kochać tylko pełną miłością, podobnie jak oba podwójne występy.

Legendarna grupa komików Monty Python była znana ze swoich ekranowych produkcji, w których sześciu członków zespołu odgrywało większość ról. W filmie "Święty Graal" Brytyjczycy rozprawiają się z legendą o królu Arturze i ujmują ją we własny format, doskonale znany swoim fanom. Wyjątkowy, absurdalny humor wydobywa się z każdej z ról, nawet tych drugo- i trzecioplanowych. Na ekranie najczęściej pojawia się Michael Palin, którego możemy zobaczyć i posłuchać w aż dziewięciu odsłonach. Współtworząc również scenariusz, członkowie zachowali pełną integralność projektu, bez której ich filmy nie byłyby tak udanymi i unikatowymi komediami, cieszącymi widzów nawet po latach od premiery.

Ekranizacja powieści Davida Mitchella ma aż troje reżyserów – siostry Lanę i Lilly Wachowski oraz znanego z "Biegnij, Lola, biegnij" Toma Tykwera. Każdy, kto zapoznał się z materiałem źródłowym, doskonale wie, że "Atlas chmur" trudno ująć w ramy klasycznej powieści, ani w ramy klasycznej adaptacji. Akcja filmu rozgrywa się na sześciu planach czasowych, rozciągających się od połowy XIX wieku do dalekiej przyszłości. Wielu członków obsady pojawia się w co najmniej dwóch wątkach. Jako ważne elementy historii w danym wątku odgrywają kluczową rolę, a w innym kryją się na drugim planie. Dzięki takiemu zabiegowi początkowo niedopasowane opowieści łączą się w jednym filmie z pomocą tych samych aktorów. W obsadzie znaleźli się m.in. Tom Hanks, Halle Berry, Hugo Weaving, Ben Whishaw, Susan Sarandon i Jim Broadbent.

Tytułowy książę Akeem, następca tronu afrykańskiego królestwa Zamunda wyrusza do Nowego Jorku wbrew woli ojca. Ma jasny cel – chce poznać potencjalne kandydatki na żonę. Aby upewnić się, że wybranka serca pokocha jego osobowość, a nie portfel, Akeem udaje ubogiego imigranta. Grający go Eddie Murphy pojawia się w filmie jeszcze w trzech drugoplanowych rolach. Podobnie jego ekranowy partner Arsenio Hall, który najpierw gra przyjaciela Akeema Semmiego, a potem m.in. fryzjera czy klientkę baru. Komedia pokazała warsztat swoich gwiazd i wywindowała ich kariery na zupełnie nowy poziom, gdy okazało się, że przychody z kin wyniosły prawie 300 milionów dolarów. Za kamerą stanął twórca "Blues Brothers" John Landis.

Słynny film Davida Lyncha łączy w sobie estetykę thrillera z logiką sennego koszmaru. Reżyser zdecydował się pokazać złożoną opowieść opartą na niepewności, związku wydarzeń wykraczającym poza ciąg przyczynowo-skutkowy. W produkcji nie brakuje zarówno ekranowej zamiany postaci, jaki i ról odegranych przez tę samą aktorkę. Patricia Arquette zmienia się najpierw w Renee, żonę muzyka Freda. Później na ekranie odgrywa prawdziwą femme fatale, Alice. Aktorka różnicuje swoje bohaterki nie tylko poprzez ubiór czy kolor włosów. Charakterystyczne dla Lyncha sprzeczne i nieczytelne na pierwszy rzut oka emocje tylko dodają do ról Arquette. Zwłaszcza jasnowłosa Alice przypomina postać wyciągniętą prosto z klasyki przedwojennego kina noir.

Gęsta satyra komentująca elity władzy, które podejmują najważniejsze decyzje dla przyszłości świata, to dzieło samego Stanleya Kubricka. "Dr Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę" nie tylko znajduje się wśród najlepszych filmów reżysera, ale także klasyk kina w ogóle. Rozgrywająca się w środku Zimnej wojny historia opowiada o strachu przed konfliktem nuklearnym. Sztab kryzysowy składający się z najważniejszych osób w państwie zostaje zebrany, gdy jeden z niezrównoważonych generałów rozkazuje załodze bombowca atak nuklearny na Związek Radziecki. Na ekranie bryluje zwłaszcza Peter Sellers, który w filmie gra trzy ważne role. Po latach najbardziej pamiętany pozostaje tytułowy nazista, naukowiec, który po wojnie pracuje na usługach Stanów Zjednoczonych.

Seria "Obcy" w XXI wieku ma więcej spektakularnych porażek niż wielkich triumfów. Próby dopisania satysfakcjonującej opowieści do tajemnicy pochodzenia ksenomorfów zostały wysłane przez fanów gdzieś w głąb kosmicznej otchłani. Jeśli szukać jednak pozytywów w gęstych tłumaczeniach z "Prometeusza" i "Obcego: Przymierze", byłby nim Michael Fassbender jako David. Drugi z filmów przeciwstawia rządnego wolności robota, który chce podporządkować sobie śmiertelne istoty, swojej doskonalszej wersji, Walterowi. Nowy android ma jednak narzucone ograniczenia i nie skrzywdzi żadnej ożywionej istoty. Ridley Scott, wzorem poprzednich odsłon cyklu, powtarza, że problem bohaterów leży zwykle w imitacjach ludzi, które buntują się przeciw stwórcom. Jednak jako filmowcowi, właśnie podwójna rola nieczłowieka ratuje cały film.

Całkowicie osobne kino reżysera Leosa Caraxa jest przepełnione filozoficzną dyskusją z własnymi wątpliwościami. Dlatego często można odebrać je jako pełne dynamiki, ale szalenie intelektualne i chaotyczne. Bez wątpienia seanse jego filmów to wyjątkowe doświadczenia. W "Holy Motors" twórca zabiera widzów na podróż przez swoje rozmaite inspiracje i filmowe cytaty. Śledzimy losy Pana Oskara, człowieka-kameleona, który wciela się w najróżniejszych bohaterów, przemierzając Paryż w swojej limuzynie. Wcielający się w bohatera Denis Lavant niesie na swoich barkach szaloną postmodernistyczną zabawę formą i treścią. Film okazał się przebojem festiwalu w Cannes.

Luca Guadagnino w 2018 roku powrócił do słynnego filmu Daria Argenta i przygotował swoją nową wersję. W jego filmie Susie Bannion (Dakota Johnson) również udaje się do Berlina, aby rozpocząć naukę w tamtejszej, prestiżowej szkole baletu. Zajęcia prowadzi słynna na całym świecie choreografka Madame Blanc. Reżyser obsadził Tildę Swinton, aktorkę, która niejednokrotnie wcielała się już w podwójne role. W "Suspiriach" gra figury autorytetu, które dominują nad przestraszoną protagonistką. Tuż przed premierą uwagę publiczności zwrócił drugoplanowy bohater, psychoanalityk dr Josef Klemperer, który według napisów został zagrany przez nieistniejącego aktora imieniem Lutz Ebersdorf. Widzowie rozszyfrowali podstęp, gdyż w postać również wcieliła się Swinton.

W filmie "The Social Network" reżyser David Fincher opowiada o początkach medialno-społecznościowej współczesności. Komputerowy geniusz z Harvardu zakłada stronę thefacebook.com, która nieoczekiwanie zaczyna rekordy popularności wśród młodych ludzi. Zagrany przez Jesse'ego Eisenberga Mark Zuckerberg rośnie w siłę, więc musi mierzyć się z konkurentami, którzy chcą odebrać choć kawałek jego imperium. Bracia Cameron i Tyler Winklevoss wchodzą z bohaterem na ścieżkę prawną, chcąc otrzymać odszkodowanie za rzekomo ukradziony pomysł na Facebooka. Aby sportretować identyczne rodzeństwo, ekipa filmowa poświęciła wiele czasu i środków. Na ekranie obu bohaterów gra ten sam aktor, Armie Hammer. Podczas zdjęć w miejscu drugiego bliźniaka siedział dubler, Josh Pence. Do zamiany twarzy wykorzystano m.in. efekty specjalne.