Sylvester Stallone podczas promocji swojego najnowszego filmu
"Niezniszczalni" powiedział kilka intrygujących zdań na temat
"Rambo". Przypomnijmy, iż przez długi czas wydawało się, iż kolejny film w serii powstanie, ostatecznie jednak Stallone ogłosił koniec serii. Teraz zmienia zdanie.
Otóż według
Stallone'a najlepszym rozwiązaniem byłoby nakręcenie nie sequela lecz prequela
"Pierwszej krwi". Dzięki temu moglibyśmy w końcu poznać losy Johna Rambo w Wietnamie i dowiedzieć się, jakie wydarzenia sprawił, że stał się tak bezwzględną maszyną do zabijania. W roli Rambo rzecz jasna wystąpić musiałby inny, młody aktor.
Oczywiście są to na razie jedynie spekulacje i sugestie aktora/reżysera. Seria jednak wciąż przynosi zyski, jest więc prawdopodobne, że studio będzie chciało zrealizować kolejną część.