5 grudnia w Atlancie miały rozpocząć się zdjęcia do dramatu sensacyjnego
"Godforsaken" z
Sylvestrem Stallone'em w roli głównej. Po tym, jak gwiazdor w ostatniej chwili wycofał się z projektu, prace nad filmem zostały wstrzymane.
Na razie nie jest znana przyczyna rezygnacji
Stallone'a. Aktor przez długi czas był intensywnie zaangażowany w realizację - sam znalazł scenariusz
Daniela Caseya i zgłosił się z nim do studia STX, które zgodziło się sfinansować film. Za kamerą miał stanąć
Jim Mickle (
"Chłód w lipcu").
Bohaterem
"Godforsaken" jest były więzień, który dowiaduje się o śmierci swojego syna. Mężczyzna łamie mocne postanowienie poprawy i postanawia pomścić potomka oraz zapewnić bezpieczeństwo jego rodzinie.