Sylvester Stallone w końcu pojawi się na małym ekranie. Aktor został bowiem jedną z gwiazd serialu
"Omerta". Projekt wyreżyseruje
Antoine Fuqua (
"Olimp w ogniu").
Getty Images © Dimitrios Kambouris "Omerta" będzie ekranizacją powieści
Mario Puzo. Była to jego ostatnia książka (po jego śmierci ukazała się jeszcze "Rodzina Borgiów" dokończona przez Carol Gino). Tytuł zapożyczony jest od terminu określającego zmowę milczenia, czyli nieformalne prawo sycylijskie zabraniające członkowi mafii informowania o przestępstwach mafii osób z tym przestępstwem niezwiązanych, w szczególności sędziów i policji.
Powieść opowiada o walce pomiędzy Astorrem Violą a związkiem przywódców mafijnych i życia publicznego. Dokonano zamachu na wuja tego pierwszego, i zadaniem Astorra jest teraz pomszczenie jego śmierci, a także dbanie o bezpieczeństwo jego dzieci i rozwój odziedziczonych po nim banków. Jego wrogowie chcą przejąć je, do czego Astorre nie chce dopuścić, mimo, iż byłoby to bezpieczniejsze. Innymi wątkami w powieści są oszustwa policji i branie przez nich łapówek, czy losy Kurta Cilke, agenta FBI, który ślepo wierzy w uczciwość biura federalnych.
Stallone wcieli się w Raymonde'a Aprille'a szefa mafii, jednego z dwóch, którzy uniknęli schwytania przez FBI. Scenariusz pilotowego odcinka i biblię dla całego sezonu przygotowali Justin Herber i Adam Hoff. Serial wyprodukuje The Weinstein Company.