Na początku przyszłego roku powinny rozpocząć się zdjęcia do finałowej odsłony "Szybkich i wściekłych". Choć start prac na planie zbliża się wielkimi krokami, scenariusz filmu wciąż nie jest gotowy. Tak przynajmniej wynika ze słów jednej z gwiazd serii, Tyrese'a Gibsona. "Szybcy i wściekli 11" pędzą na ekrany kin
Odtwórca roli
Romana Pearce'a gościł niedawno w podcaście "Happy Sad Confused". Zapytany o finał "
Szybkich i wściekłych" odparł:
Jeszcze nie czytałem scenariusza. Rozmawiałem z reżyserem, jestem w stałym kontakcie z Vinem Dieselem. Oni naprawdę dobrze radzą sobie z utrzymywaniem tej serii na powierzchni. Gdy dostanę telefon, pojawię się na planie i postaram się wykonać swoją pracę, mając nadzieję, że nadal będą zadowoleni z tego, co wnoszę. Getty Images © Manuel Velasquez Przypomnijmy, że
poprzednia odsłona cyklu kosztowała rekordowe 340 milionów dolarów. Gigantyczny budżet nie przełożył się niestety na box office - kinowe wpływy widowiska wyniosły 714 milionów dolarów. To zaledwie połowa globalnych zarobków "
Szybkich i wściekłych 7" (1 512 mln dolarów). Film sprzedał się gorzej nawet od spin-offu "
Hobbs i Shaw" (760 mln dolarów).
Zredukowany budżet oznacza, że w jedenastce zabraknie spektakularnych akcji w egzotycznych lokacjach na całym świecie. Finał serii ma być powrotem do korzeni. Wszystko zostanie uproszczone. Fabuła skupi się wokół jednego skoku lub wyścigu.
Kilka dni temu
Vin Diesel zasugerował na Instagramie, że w 11. części "
Szybkich i wściekłych" pojawi się
Devon Aoki. Aktorka miałaby ponownie wcielić się w Suki - mistrzynię kierownicy, która pomogła Brianowi i Romanowi w "
Za szybkich, za wściekłych".
Premierę "
Fast X Part 2" zaplanowano na 2026 rok.
Zwiastun filmu "Szybcy i wściekli 10"