Jakiś czas temu,
Dan Aykroyd, jedna z gwiazd dyptyku
"Pogromcy duchów", uchylił rąbka tajemnicy na temat planowanej trzeciej części cyklu. Zdradził na przykład, że
Bill Murray zdecydował się nie występować, mimo usilnych starań producentów. Teraz jednak głos zabrał sam
Murray.
W wywiadzie udzielonym dla telewizji z Chicago na pytanie, czy pojawi się w trzeciej części cyklu, aktor odpowiedział: "istnieje taka możliwość". Fanom to wystarczyło - już wieszczą powrót doktora Venkmana.
Historia będzie dotyczyć pogromców na emeryturze, którzy musieli poszukać sobie innych zajęć. Grany przez
Aykroyda Ray jest teraz ślepy na jedno oko, Egon ma nadwagę, itd... Bohaterowie muszą więc przekazać pałeczkę kolejnemu pokoleniu.
Przy projekcie będą również pracować
Ivan Reitman,
Sigourney Weaver i
Harold Ramis.