Jak bumerang powraca pomysł realizacji filmu
"Red Sparrow". Tym razem gwiazdą ekranizacji powieści Jasona Matthewsa miałaby być
Jennifer Lawrence, a reżyserem
Francis Lawrence, autor ostatniej części
"Igrzysk śmierci".
Getty Images © Kevin Winter Akcja powieści rozgrywa się w postsowieckiej Rosji. Jej bohaterką jest agentka wywiadu Dominika Egorova, która próbuje odnaleźć się w brutalnej rzeczywistości świata wywiadu. Jej szefowie, nie bacząc na jej opory, zamierzają zrobić z niej agentkę łóżkową, której celem jest uwodzenie i sypianie z wrogami w celu wyciągnięcia od nich informacji. Tak poznaje Nathaniela Nasha, młodego agenta CIA, który odpowiedzialny jest za bezpieczeństwo ważnego rosyjskiego kreta. Dwoje bohaterów wdaje się w romans, który grozi całej szpiegowskiej siatce. Dominika ma jednak dość swoich szefów i postanawia zostać podwójną agentką. Na zlecenie CIA ma odnaleźć zdrajcę w Waszyngtonie...
20th Century Fox pierwotnie planowało film z
Darrenem Aronofskym u sterów. W ubiegłym roku mówiło się, że gwiazdą będzie
Rooney Mara, a reżyserem
David Fincher.
Autorem nowej wersji scenariusza będzie
Justin Haythe (
"Jeździec znikąd").