Między 20 a 31 sierpnia w warszawskim
KINO.LABie będzie można obejrzeć cztery filmy jednego z najbardziej ekscentrycznych reżyserów amerykańskich,
Jima Jarmuscha:
"Kawa i papierosy" (1995),
"Truposz" (1995),
"Broken Flowers" (2005) i najnowszy –
"Limits of Control" (2009).
Amerykański reżyser i scenarzysta, określany często najbardziej europejskim z amerykańskich reżyserów. Jemu samemu zdarza się żartować, że ma nadzieję otrzymać kiedyś Oscara dla najlepszego filmu zagranicznego.
Jako nastolatek marzył o karierze pisarskiej i wyjechał do Paryża studiować literaturę. Tutaj odkrył kino Nowej Fali, dla którego porzucił studia literackie i całe dnie spędzał we francuskiej Filmotece. Po powrocie z Paryża początkowo zajmował się muzyką, później jednak podjął studia na wydziale reżyserii New York Univeristy. Wówczas poznał także
Nicholasa Raya, reżysera
"Buntownika bez powodu", z którym się zaprzyjaźnił i został jego asystentem, a dzięki tej znajomości Jarmusch miał możliwość zrealizowania swojego pierwszego filmu – świetnie przyjętych przez krytykę
"Nieustających wakacji". Kolejne filmy – takie jak
"Poza prawem" czy
"Mystery Train" – ugruntowały jego pozycję najważniejszego niezależnego młodego reżysera ze Stanów Zjednoczonych, zdobywając nominacje i nagrody na najważniejszych festiwalach na świecie, m.in. Złotą Palmę w Cannes.
Wyjątkowo charakterystyczni dla twórczości
Jarmuscha są główni bohaterowie - outsiderzy, często wyjęci spod prawa, podążający własną ścieżką do niekoniecznie precyzyjnie określonego celu. Inną rozpoznawalną cechą filmów reżysera jest nadawanie z pozoru błahym rzeczom, takim jak list, bukiet kwiatów, kawa czy papierosy, kluczowego znaczenia w rozwoju fabuły.
Jim Jarmusch znany jest z pracy z różnorodną obsadą aktorską, a po odniesionych przez niego sukcesach, zwłaszcza w latach 90., marzeniem wielu artystów stało się wystąpienie w jego filmach – dotychczas pracowali z nim m.in.
Roberto Benigni,
Bill Murray,
Johnny Depp,
Isaach De Bankole,
Gael Garcia Bernal,
Steve Buscemi,
Tilda Swinton,
Steve BuscemiWinona Ryder,
Julie Delpy,
Cate Blanchett.
Reżyser w głównych rolach obsadza jednak nie tylko aktorów, ale także muzyków – dotychczas grali u niego
Joe Strummer,
Tom Waits,
John Lurie,
Iggy Pop, członkowie zespołów The White Stripes czy Wu Tang Clan.
Więcej informacji:
www.kinolab.art.pl