Joel Kinnaman negocjuje rolę w produkcji Warnera i DC Comics
"Suicide Squad".
Szwedzki aktor miałby zastąpić
Toma Hardy'ego jako Rick Flagg - przywódca grupy tytułowych złoczyńców znanych z komiksów o Batmanie. W skład ekipy wchodzą: Deadshot (
Will Smith), Joker (
Jared Leto), Harley Quinn (
Margot Robbie), Boomerang (
Jai Courtney) i Enchantress (
Cara Delevingne).
O rolę Flagga ubiegali się również
Joel Edgerton i
Jon Bernthal. Reżyser
David Ayer (
"Furia") uznał jednak, że to gwiazdor
"Dochodzenia" i
"RoboCopa" będzie idealnym szwarccharakterem.
Nieoficjalnie mówi się, że scenariusz może być oparty na komiksie "Kicked in the Teeth". Złoczyńcy zostają w nim pokonani i zamknięci w więzieniu Belle Reve prowadzonym przez Amandę Waller. Tam poddani są torturom, które mają zmusić ich do wyjawienia wszystkich sekretów. Tylko Deadshot, Harley Quinn i czwórka innych więźniów wytrzymuje kaźń. Tak zostają wcieleni do Task Force X dowodzonego przez Waller. Natychmiast otrzymują pierwsze zadanie: zostaną przerzuceni do Megadome w Mississippi, gdzie mają sześć godzin na zabicie 6 tysięcy osób znajdujących się na stadionie. Jak nietrudno się domyślić, bohaterowie sprzeciwią się rozkazowi i w ten sposób dostaną szansę na odkupienie swoich win.
Premierę filmu zaplanowano na sierpień 2016 roku.