Mel Gibson jak na razie nie potrafi odbudować swojej kariery w Ameryce. Teraz sięga więc po pomoc Chińczyków (jak wszyscy w Hollywood). Aktor wcieli się w jedną z głównych ról w filmie
"Dragon Blade". Drugą gwiazdą obrazu jest
Jackie Chan.
"Dragon Blade" ma być najdroższą chińską produkcją. Będzie to historyczne widowisko rozgrywające się w czasach największej potęgi Cesarstwa Rzymskiego.
Gibson wcieli się w rzymskiego legionistę, który dociera do legendarnych Chin.
Obraz ma trafić do kin w sam raz na następne święto chińskiego nowego roku. Reżyseruje
Daniel Lee.