W rozmowie z Rolling Stone z okazji premiery
"13 Hours" Michael Bay potwierdził, że stanie za kamerą piątej części
"Transformers".
Getty Images © Raphael Dias Kolejna odsłona dochodowego cyklu ma pełnić rolę furtki dla serii spin-offów, prequeli i crossoverów, które planuje wytwórnia Paramount. Akcja filmu ma biec dwutorowo. Pierwszy wątek będzie opowieścią o tym, jak grany przez
Marka Wahlberga Yeager w towarzystwie Dinobotów będzie usiłował ocalić Ziemię przed zbliżającym się zagrożeniem. Druga nić fabularna pokaże Optimusa Prime'a, który przemierza kosmos w poszukiwaniu twórców swojej rasy. Ma to doprowadzić do jego spotkania z potężną istotą znaną jako Unicron. Scenariusz napisali Art Macum i
Matt Holloway (
"Iron Man") do spółki z
Kenem Nolanem (
"Helikopter w ogniu").
Bay zarzeka się, że będzie to ostatnia część
"Transformers", pod którą podpisze się jako reżyser. Przypomnijmy jednak, że twórca
"Bad Boys" powtarza to samo od premiery trójki.
Piąty film trafi do kin latem 2017 roku.