Twórcy
"RoboCopa" szybko znaleźli następcę
Hugh Lauriego. Został nim
Michael Keaton (
"Batman"), którego ostatnio rzadko widujemy w kinach.
Aktor wcieli się w postać Raymonda Sellarsa, chciwego prezesa OmniCorp, który nie pozwoli, by cokolwiek przeszkodziło mu w zdobyciu władzy i olbrzymich pieniędzy. Międzynarodowy koncern OmniCorp jest liderem w dziedzinie robotyki. Jego drony wygrywają amerykańskie wojny dookoła świata, a teraz mają pojawić się w Stanach Zjednoczonych. Obiektem doświadczalnym staje się policjant z Detroit Alex Murphy, który zginął podczas akcji. Sztucznie utrzymany przy życiu, stał się biologicznym magazynem niezbędnych części do nowego projektu OmniCorp – RoboCopa.
Całość powstaje dla MGM i Columbia Pictures. Obraz trafi do kin za rok.