Akcja "Łotra Jeden", najnowszego filmu z uniwersum "Gwiezdnych wojen", rozgrywać się będzie przed wydarzeniami z "Nowej nadziei" i opowie o grupie rebeliantów zdobywających plany Gwiazdy Śmierci. Ten czas akcji zrobił fanom nadzieję, że zobaczymy któregoś z klasycznych bohaterów - lub czarnych charakterów - z sagi. Według najnowszej plotki faktycznie tak będzie: rzekomo możemy spodziewać się samego Dartha Vadera.
Według portalu Flickering Myth w postać Vadera wcieli się brytyjski aktor Spencer Wilding. Dziennikarze strony twierdzą, że wiedzieli o jego udziale od roku, ale czekali na potwierdzenie tej informacji. Wilding znany jest przede wszystkim jako kaskader - występował m.in. w filmach "Batman - Początek", "Ghost Rider 2" i "Gniew Tytanów". Pojawił się też w "Strażnikach Galaktyki" - jako strażnik więzienny, który przywłaszcza sobie walkmana Star-Lorda.
Według przecieku Wilding brał udział w scenach dialogowych, co z kolei uwiarygodnia inną plotkę - jakoby głosu Vaderowi użyczyć miał sam James Earl Jones. Skoro Vader przemawia w filmie, Jonesa nie może zabraknąć.
Pytanie tylko - jeśli faktycznie Vader pojawi się w "Łotrze Jeden" - jak dużą rolę odegra? Podobno będzie go więcej, niż myślano dotychczas i spełni on funkcję jednego z głównych antagonistów. Sądząc po zwiastunie, głównym czarnym charakterem będzie postać Bena Mendelsohna (na razie nie wiadomo, czy gra on Moffa Tarkina, czy kogoś innego). Nie znaczy to jednak, że Vader nie może tworzyć z nim złowrogiego duetu.
Wolelibyście, żeby Vader był jedną z postaci w filmie? Czy Waszym zdaniem seria "Gwiezne wojny - historie" powinna skupić się raczej na nowych postaciach i nieznanych zakątkach galaktyki?
Premiera "Łotra Jeden" - 14 grudnia.
Według portalu Flickering Myth w postać Vadera wcieli się brytyjski aktor Spencer Wilding. Dziennikarze strony twierdzą, że wiedzieli o jego udziale od roku, ale czekali na potwierdzenie tej informacji. Wilding znany jest przede wszystkim jako kaskader - występował m.in. w filmach "Batman - Początek", "Ghost Rider 2" i "Gniew Tytanów". Pojawił się też w "Strażnikach Galaktyki" - jako strażnik więzienny, który przywłaszcza sobie walkmana Star-Lorda.
Według przecieku Wilding brał udział w scenach dialogowych, co z kolei uwiarygodnia inną plotkę - jakoby głosu Vaderowi użyczyć miał sam James Earl Jones. Skoro Vader przemawia w filmie, Jonesa nie może zabraknąć.
Pytanie tylko - jeśli faktycznie Vader pojawi się w "Łotrze Jeden" - jak dużą rolę odegra? Podobno będzie go więcej, niż myślano dotychczas i spełni on funkcję jednego z głównych antagonistów. Sądząc po zwiastunie, głównym czarnym charakterem będzie postać Bena Mendelsohna (na razie nie wiadomo, czy gra on Moffa Tarkina, czy kogoś innego). Nie znaczy to jednak, że Vader nie może tworzyć z nim złowrogiego duetu.
Wolelibyście, żeby Vader był jedną z postaci w filmie? Czy Waszym zdaniem seria "Gwiezne wojny - historie" powinna skupić się raczej na nowych postaciach i nieznanych zakątkach galaktyki?
Premiera "Łotra Jeden" - 14 grudnia.
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
