Jedna z najlepszych piosenek
Boba Dylana ma szansę stać się pełnometrażowym filmem fabularnym. Tą piosenką jest
"Brownsville Girl", a projekt ma już ponoć scenariusz napisany przez
Jaya Cocksa (
"Gangi Nowego Jorku") na prośbę samego
Dylana.
Tekst ma już kilka lat, lecz dopiero teraz ma szansę na realizację, gdyż objęcie stanowiska reżysera rozważa
Scott Cooper, autor
"Szalonego serca". Z kolei główną rolę – Henry'egp Portera – zaoferowano
Bradowi Pittowi.
Choć robienie filmu na podstawie piosenki może wydawać się zaskakujące, to jednak
"Brownsville Girl" ma bardzo kinowe podstawy. W jej pisaniu Bobowi Dylanowi pomagał
Sam Shepard, scenarzysta
"Zabriskie Point" i
"Paryż, Teksas". Jeśli nie znacie piosenki, możecie jej posłuchać poniżej: