Recenzja filmu

Miasto złodziei (2010)
Ben Affleck
Ben Affleck
Rebecca Hall

Ekipa z Bostonu

"Miasto złodziei" do Polski prawdopodobnie już nie zawita, co najwyżej na płytach Blu-ray oraz DVD. Niestety jest to smutna wiadomość dla fanów kina akcji i gangsterskich klimatów. Opowieść o
"Miasto złodziei" do Polski prawdopodobnie już nie zawita, co najwyżej na płytach Blu-ray oraz DVD. Niestety jest to smutna wiadomość dla fanów kina akcji i gangsterskich klimatów. Opowieść o ekipie bostońskich gangsterów jest jednym z najlepszych filmów akcji ostatnich lat.

Bostoński światek przestępczy został odwzorowany kapitalnie. Akcja rozgrywa się głównie na obrzeżach i w biedniejszych dzielnicach metropolii, podczas gdy większość twórców przeniosłoby ją do centrum. Świetny klimat jest taki sam przez cały film. Atmosfera staje się gorętsza z każdą minutą, poczynając od wybuchowego początku filmu, a kończąc na dosyć ciekawym zakończeniu.

Pochwalić trzeba dobry scenariusz i jeszcze lepsze jego odwzorowanie na ekranie. Do sukcesu filmu mocno przyłożyła się obsada. Większość zagrała porządnie i wiarygodnie, ale najlepiej moim zdaniem w swoją rolę wczuł się Jeremy Renner (James Coughlin). Nie spodziewałem się natomiast, że Blake Lively, jako prostytutka wypadnie równie nieźle. Podobał mi się też świetny ś.p. Pete Postlethwaite w roli kwiaciarza, którego rola w "Mieście złodziei" była jedną z ostatnich. Najbardziej drażniło mnie dwoje głównych bohaterów, a szczególnie postać odgrywana przez Bena Afflecka - zagrał dosyć sztywno i nie sprawdził się w takiej roli. Najgorsze było to, że przez cały czas miał niemal taki sam wyraz twarzy. A Rebecki Hall po prostu nie znoszę.

Ścieżka dźwiękowa jest niezła i pasuje do takiego typu filmów. Duet Harry Gregson Williams oraz David Buckley stworzył ciekawe kompozycje, ale przydałoby się trochę  mocniejszej muzyki, gdyż niektóre sceny po prostu prosiły się, aby zamiast skrzypiec usłyszeć, chociażby perkusję.

Moim zdaniem "Miasto złodziei" może zostać w pamięci na długie dekady. Na pewno jest jednym z najlepszych filmów akcji ostatnich 10 lat. Affleck pokazuje się jako coraz lepszy reżyser, może więc powinien rzucić aktorstwo i oddać się temu, co robi najlepiej. Wkrótce Paul Greengrass i Tony Scott - dotychczasowi liderzy kina akcji - mogą przez niego stracić swoją pozycję.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ostatnimi czasy Ben "Kwadratowa Szczęka" Affleck coraz śmielej poczyna sobie na stołku reżyserskim. Po... czytaj więcej
"Miasto złodziei" to kolejny po "Gdzie jesteś Amando?" udany obraz reżyserski starszego z Afflecków. Tym... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones