Dlaczego nie zatrudniono Polaka? Dyrektorka Polskiego Instytutu Kultury krytykuje "Czwartkowy Klub Zbrodni"

Onet.pl / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22Czwartkowy+Klub+Zbrodni%22%3A+Anna+Tryc-Bromley+i+Richard+Osman+krytykuj%C4%85+film+Netfliksa-162824
Dlaczego nie zatrudniono Polaka? Dyrektorka Polskiego Instytutu Kultury krytykuje "Czwartkowy Klub Zbrodni"
źródło: materialy promocyjne
Twórcy filmowych adaptacji książek zawsze muszą mierzyć się z oczekiwaniami fanów literackiego oryginału. Nie inaczej jest w przypadku "Czwartkowego Klubu Zbrodni" na podstawie powieści Richarda Osmana. Produkcja Netfliksa spotkała się z negatywną opinią nie tylko ze strony czytelników i autora, ale także Anny Tryc-Bromley, dyrektorki Polskiego Instytutu Kultury w Londynie. Wszystko za sprawą Bogdana, jednego z bohaterów.

Henry Lloyd-Hughes i Helen Mirren w filmie "Czwartkowy Klub Zbrodni"

Książka była lepsza? Kontrowersje wokół "Czwartkowego Klubu Zbrodni"


Scenarzyści z reguły dokonują mniejszych lub większych zmian względem literackiego oryginału. Wygląda jednak na to, że Katy Brand i Suzanne Heathcote pozwoliły sobie na zbyt wiele względem "Czwartkowego Klubu Zbrodni". Książka Osmana opowiada o śledztwie w sprawie śmierci Tony'ego (Geoff Bell), współwłaściciela domu spokojnej starości, którego podejmuje się grupa seniorów. 

UWAGA!!! 
Dalszy ciąg tekstu zawiera spojlery

Podobnie jak w oryginale zabójcą okazuje się Bogdan (Henry Lloyd-Hughes), pochodzący z Polski pracownik ośrodka. W książce jego motywacją jest zemsta za śmierć przyjaciela. Bohaterowi udaje się uniknąć aresztowania i dołącza do tytułowego klubu.

W filmie Bogdan jest ofiarą Tony'ego, który zwabia ludzi z różnych krajów do Wielkiej Brytanii, obiecując im dobre zarobki, a następnie zabiera im paszporty i szantażuje. Bogdan zabija go przypadkiem, gdy próbuje odzyskać dokument, by móc polecieć do Polski odwiedzić schorowaną matkę. Gdy zostaje aresztowany, przyznaje się do winy.

Dyrektorka Polskiego Instytutu Kultury w Londynie krytykuje "Czwartkowy Klub Zbrodni"


Zdaniem Tryc-Bromley twórcy "Czwartkowego Klubu Zbrodni" przedstawili Bogdana w uproszczony, stereotypowy sposób. Zwróciła też uwagę, że grana przez Helen Mirren Elizabeth mówi w filmie po polsku lepiej niż polski bohater. Jej zdaniem do tej roli można było po prostu zatrudnić polskiego aktora.

Niezadowolony ze zmian jest też autor literackiego pierwowzoru. W swoim newsletterze zamieścił wpis zatytułowany #JusticeForBogdan. Swojego bohatera broni Lloyd-Hughes. W wypowiedzi dla The Times powiedział, że Bogdan to złożona postać i ma poczucie, że działa z dobrych pobudek, przez co chce mu się kibicować.

Zobacz zwiastun "Czwartkowego Klubu Zbrodni"


"Czwartkowy Klub Zbrodni" trafił na Netflix pod koniec sierpnia. Główne role zagrali w nim Helen Mirren, Pierce Brosnan, Ben Kingsley i Celia Imrie. Przypominamy zwiastun: