W październiku na Netfliksie zadebiutował serial "Rekruci". Wojskowy komediodramat w duchu coming of age zebrał dobre recenzje i przez kilka tygodni utrzymywał się w TOP 10 produkcji platformy. Zawiodą się jednak ci, którzy wyczekiwali kolejnych odcinków - Netflix zdecydował się nie zamawiać drugiego sezonu. Nie będzie kontynuacji "Rekrutów"
Według źródeł, decyzja o kasacji została poprzedzona rozmowami z Sony Pictures Television i analizami długofalowej oglądalności. Jeszcze przed premierą Sony, chcąc zwiększyć szanse produkcji na kontynuację, przedłużyło opcje kontraktowe dla kluczowych aktorów, m.in.
Milesa Heizera,
Liama Oha,
Kierona Moore’a i
Angusa O’Briena. Ostateczna decyzja Netfliksa zamyka jednak drogę do zrealizowania kontynuacji "
Rekrutów" – ze względu na restrykcyjne zapisy o wyłączności, po anulowaniu praktycznie nie da się sprzedać tytułu innej platformie.
Stworzony przez
Andy’ego Parkera i inspirowany pamiętnikiem
Grega Cope’a White’a, serial "
Rekruci" opowiadał historię Camerona Cope’a, zagubionego, ukrywającego swoją orientację młodego mężczyzny, oraz jego heteroseksualnego najlepszego przyjaciela Raya McAffeya. Akcja rozgrywała się w Korpusie Piechoty Morskiej USA w 1990 roku, gdy służba osób homoseksualnych była nielegalna. Bohaterowie wraz z grupą rekrutów próbowali przetrwać brutalną rzeczywistość, budując nieoczekiwane więzi i odkrywając własną tożsamość. Serial był ostatnim tytułem wyprodukowanym przez
Normana Leara.
Po debiucie "Rekruci" przyciągnęli uwagę Pentagonu i konserwatystów, którzy nazwali produkcję "woke śmieciem" i ideologiczną agendą. Negatywne komentarze tego środowiska nie zniechęciły jednak widzów - przeciwnie, znacząco zwiększyły oglądalność produkcji.
"Rekruci" - zwiastun