Kolejnych sześć państw zgłosiło swoich kandydatów do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Wśród nich jest i Iran, który nie zdecydował się wystawić do rywalizacji zwycięzcy Cannes.
Jafar Panahi znów zignorowany
Mający na pieńku z irańskim reżimem Jafar Panahi i jego film "To był zwykły przypadek" nie będzie reprezentował Iranu na Oscarach. Ten przywilej przypadł pokazywanemu na festiwalach jeszcze w 2023 roku dramatowi "Ellat-e Marg Namaloom". Decyzja ta nie została przez wszystkich przyjęta z zadowoleniem. Grupa filmowców-dysydentów nawołuje Akademię, by przestała akceptować kandydatów wybranych przez władze irańskie.
Film jest studium ludzkiej moralności wystawianej na ciężką próbę. Oto umiera jedna z osób, a pozostałe odkrywają, że miała przy sobie sporo gotówki. Co zrobi reszta?
Iran ma na swoim koncie dwa Oscary. Oba zdobył dla kraju Asghar Farhadi.
Zwiastun filmu "Ellat-e Marg Namaloom"
Izrael wysyła film o palestyńskim chłopcu
Wiemy też, który tytuł reprezentować będzie Izrael. Wybór (jak zawsze) padł na laureata nagrody Ophir dla najlepszego filmu roku, którym został "The Sea". W reakcji na ten werdykt Minister Kultury Izraela Miki Zohar zapowiedział, że Nagrody Ophir nie będą dostawać dofinansowania ze strony rządu.
Jest to historia Khaled, 12-letniego chłopca żyjącego na Zachodnim Brzegu, który po raz pierwszy w życiu ma zobaczyć morze. Na posterunku kontrolnym zostaje zatrzymany. Chłopak jednak postanawia dopiąć swego i nielegalnie przekracza granicę i wyrusza w niebezpieczną podróż.
Izrael dziesięciokrotnie zdołał wywalczyć oscarową nominację. Jednak ani razu nie zdobył samej statuetki.
Dramat z czasów II wojny światowej kandydatem Czarnogóry
Czarnogóra zdecydowała o wysłaniu do Los Angeles filmu "Obraz".
To historia z czasów II wojny światowej. Po zabiciu jego rodziców i spaleniu przez faszystów wioski chłopiec znajduje tymczasowe schronienie u legendarnego albańskiego bohatera wojennego. Ten wkrótce stanie przed dramatycznym wyborem: ratować chłopca (i swój honor) czy swoją rodzinę.
W tym roku Gruzja do Oscara wystawia film debiutanta "Panoptikoni". Obraz zdobył nagrody na kilku festiwalach, w tym nagrodę jury ekumenicznego na ubiegłorocznym festiwalu w Karlowych Warach.
Film portretuje społeczeństwo gruzińskie ery postsowieckiej rozdarte między religijnym i nacjonalistycznym konserwatyzmem a pragnieniem wolności i nowoczesności.
Kiedy prawie 30 lat temu Gruzja po raz pierwszy brała udział w oscarowej rywalizacji, zdobyła nominację. Potem nie było już tak dobrze.
Zwiastun filmu "Obraz"
Niespełniony poeta spełni się na Oscarach?
Z tegorocznego festiwalu w Cannes pochodzi kandydat Kolumbii. Kraj wysyła do Los Angeles film "Un poeta".
To historia mężczyzny, który pragnął być poetą. Jego wiersze nie zyskały uznania. Teraz ma szansę spełnić się artystycznie jako mentor nastoletniej dziewczyny.
Kolumbia próbuje swoich sił na Oscara od lat 80. ubiegłego wieku. Efektem - jak dotąd - jest jedna nominacja zdobyta 10 lat temu.
Zwiastun film "Un poeta"
Zdobywczyni Orła znów walczy o Oscara
Bośnia i Hercegowina jest kolejnym w tym roku krajem, który liczy na sukces dokumentu. W tym przypadku będzie to "Blum - Gospodari svoje buducnosti".
Obraz przedstawia sylwetkę Emerika Bluma, jugosłowiańskiego biznesmena, polityka i filantropa, założyciela koncernu Energoinvest.
Za film odpowiada Jasmila Žbanić, która ma już na swoim koncie oscarową nominację (za film "Aida"). Bośnia i Hercegowina ma jedną statuetkę na koncie, zdobytą 24 lata temu.
Zwiastun filmu "Blum - Gospodari svoje buducnosti"
OSCARY 2026: Lista kandydatów do nagrody w kategorii najlepszy film międzynarodowy