Quentin Tarantino gościł we wtorek w programie
Jaya Leno, gdzie promował komiks na podstawie
"Django". W trakcie rozmowy reżyser zdradził, że jego kolejny film będzie... westernem.
Miałem tyle zabawy przy realizacji "Django", a poza tym kocham westerny - wyznał reżyser -
Tak więc kiedy już nauczyłem się, jak je kręcić, pomyślałem, że może warto zrobić następny. Tarantino opowiedział przy okazji o tym, jak wygląda u niego powstawanie scenariusza. W dawnych czasach reżyser pisał za dnia w publicznych miejscach, a później wracał do domu, gdzie spędzał nad laptopem całą noc. Od
"Bękartów wojny" Tarantino pisze tylko w domu. Zaczyna około 10 rano, a kończy najpóźniej o 19. Potem odpoczywa w basenie, zastanawiając się, jaki będzie ciąg dalszy scenariusza.