W trakcie tegorocznego Comic Conu świętowano 30. rocznicę premiery
"Obcych: Decydującego starcia". Z tej okazji reżyser
James Cameron podzielił się kilkoma refleksjami na temat kolejnych części cyklu.
UWAGA! BĘDĄ SPOILERY!
-
Myślę, że głupim posunięciem było uśmiercenie Hicksa i Newt. To był potężny policzek dla fanów - stwierdził
Cameron. Zdaniem reżysera twardy marine i ocalała z rzezi kolonii Hadleys Hope dziewczynka byli na tyle ciekawymi postaciami, że zasłużyli na inny los.
Według Camerona wszystkiemu winni są producenci cyklu. To oni skierowali do realizacji "okropny" scenariusz
"Obcego 3", który później był naprędce przerabiany, co zaowocowało fabularnym bałaganem.
Przypomnijmy, że Hicks i Newt mieliby powrócić wraz z Ripley w planowanym przez
Neilla Blomkampa piątym
"Obcym". Reżyser
"Elizjum" planuje nakręcić film będący bezpośrednim sequelem
"Decydującego starcia". Tak, jakby trzecia i czwarta część nigdy nie powstały.
Projekt Blomkampa wciąż czeka na zielone światło od producentów. Na razie na premierę czeka
"Obcy: Przymierze" Ridleya Scotta.