W miniony poniedziałek na skutek błędu systemu użytkownicy HBO Max mogli zobaczyć pierwszą godzinę filmu "
Liga sprawiedliwości Zacka Snydera".
Subskrybentom, którzy chcieli obejrzeć na serwisie "
Toma i Jerry'ego", niespodziewanie uruchamiało się superbohaterskie widowisko, które swoją premierę będzie miało dopiero 18 marca.
"Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera" była tymczasowo dostępna w HBO Max, a błąd został usunięty w ciągu kilku minut - przyznało w oficjalnym oświadczeniu szefostwo platformy.
Osoby, które miały okazję obejrzeć pierwszą godzinę widowiska, twierdzą, że CGI w wersji reżyserskiej prezentuje się znacznie lepiej od tego, co mogliśmy zobaczyć w filmie kinowym z 2017 roku.
W 4-godzinnym filmie
Snydera Bruce Wayne (
Ben Affleck), chcąc mieć pewność, że poświęcenie
Supermana (
Henry Cavill) nie poszło na marne, łączy siły z
Dianą Prince (
Gal Gadot), by zwerbować zespół superbohaterów, którzy ochronią świat przed zbliżającym się niebezpieczeństwem o katastrofalnych rozmiarach. Zadanie okazuje się jednak trudniejsze, niż to sobie wyobrażał, ponieważ każdy z członków tej ekipy musi stawić czoła demonom własnej przeszłości. Tylko pokonanie tych przeszkód, pozwoli im stworzyć bezprecedensową grupę bohaterów. Może być jednak za późno, by w końcu zjednoczeni -
Batman (Affleck),
Wonder Woman (Gadot),
Aquaman (
Jason Momoa),
Cyborg (
Ray Fisher) i
Flash (
Ezra Miller), byli w stanie uratować planetę przed
Steppenwolfem, DeSaadem,
Darkseidem i ich zbrodniczymi zamiarami.