Wielkimi krokami zbliża się premiera "Supermana". Widowisko w reżyserii Jamesa Gunna to jedna z najdroższych produkcji tego roku, a zarazem kamień węgielny nowego ekranowego uniwersum DC. Nic więc dziwnego, że wytwórnia Warner Bros. z niepokojem czeka na weekend 11-13 lipca, gdy okaże się, czy ekranizacja komiksu będzie hitem kasowym. W sieci pojawiły się właśnie pierwsze box office'owe prognozy dotyczące otwarcia filmu. "Superman": czy Warner Bros. będzie miało hit?
Na ten moment szacuje się, że w trakcie trzech pierwszych dni dystrybucji "
Superman" zarobi w Stanach Zjednoczonych
od 154 do 185 milionów dolarów. Byłby to rezultat znacznie wyższy od startu "
Człowieka ze stali" z 2013 roku (116,6 mln $), czyli ostatniego solowego filmu o przygodach superherosa z planety Krypton. Dzieło
Gunna ma również szansę zanotować najwyższe otwarcie spośród wszystkich dotychczasowych ekranizacji komiksów DC. Na razie palmę pierwszeństwa dzierży "
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" z 2016 roku (166 mln $).
Analitycy uważają, że łącznie "
Superman" może zarobić w USA nawet pół miliarda dolarów. Z takim wynikiem film bez trudu znalazłby się w czołówce najbardziej kasowych tytułów roku.
"Superman" zapowiadany jest jako mieszanka zapierającej dech w piersiach akcji, humoru i wzruszeń. Tytułowy bohater kieruje się współczuciem i głęboko zakorzenioną wiarą w dobro ludzkości.
W filmie zobaczymy
Davida Corensweta w podwójnej roli
Supermana/Clarka Kenta,
Rachel Brosnahan jako
Lois Lane oraz
Nicholasa Houlta jako
Lexa Luthora. W pozostałych rolach występują
Edi Gathegi,
Anthony Carrigan,
Nathan Fillion,
Isabela Merced,
Skyler Gisondo,
Sara Sampaio,
María Gabriela de Faría,
Wendell Pierce,
Alan Tudyk,
Pruitt Taylor Vince i
Neva Howell.
Zwiastun filmu "Superman"