20th Century Fox ma już następcę na stanowisku reżysera filmu "X-Men: Days Of Future Past". Jest nim, zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, Bryan Singer. Zastąpił on na stanowisku reżysera Matthew Vaughna, który zrealizował "X-Men: Pierwsza klasa".
Singer jest ojcem sukcesu kinowych adaptacji "X-Men". Wyreżyserował dwie pierwsze części i nadzorował produkcję kolejnych. Prace na planie zapewne rozpoczną się wkrótce, gdyż nowy film ma już ustaloną datę premiery – 18 lipca 2014 roku.
Tytuł filmu odnosi się do serii z 1981 roku. Jego akcja rozgrywa się na dwóch planach czasowych. Pierwszy z nich to współczesność, kiedy to X-Meni walczą z przewodzonym przez Mystique złym Bractwem. W przyszłości Stanami Zjednoczonymi rządzą roboty Sentinel, a mutanci żyją w obozach internowania. Wszystko dlatego, że X-Meni nie zdołali zapobiec w przeszłości zabójstwu senatora Kelly'ego. Nieszczęściu postanawia zapobiec Kitty Pryde.
Singer jest ojcem sukcesu kinowych adaptacji "X-Men". Wyreżyserował dwie pierwsze części i nadzorował produkcję kolejnych. Prace na planie zapewne rozpoczną się wkrótce, gdyż nowy film ma już ustaloną datę premiery – 18 lipca 2014 roku.
Tytuł filmu odnosi się do serii z 1981 roku. Jego akcja rozgrywa się na dwóch planach czasowych. Pierwszy z nich to współczesność, kiedy to X-Meni walczą z przewodzonym przez Mystique złym Bractwem. W przyszłości Stanami Zjednoczonymi rządzą roboty Sentinel, a mutanci żyją w obozach internowania. Wszystko dlatego, że X-Meni nie zdołali zapobiec w przeszłości zabójstwu senatora Kelly'ego. Nieszczęściu postanawia zapobiec Kitty Pryde.
