Ceremonia wręczenia
Złotych Globów była bardzo szczęśliwa dla
Jamesa Franco. Aktor zdobył nagrodę za rolę w
"Disaster Artist". Jednak teraz może mieć z tego powodu duże nieprzyjemności.
Getty Images © Dimitrios Kambouris Wielu kobietom nie spodobało się nie tylko to, że wygrał, ale również to, że na ceremonię przybył z symbolem Time's Up, czyli walczącego z przemocą mężczyzn u władzy wobec kobiet. Na Twitterze pojawiły się oskarżenia, ze
Franco wcale nie jest sojusznikiem kobiet, a jednym z tych, który w przeszłości sam był seksualnym drapieżcą.
Violet Paley ujawnia, że kiedyś w samochodzie
Franco miał się przed nią obnażyć i chciał ją zmusić do tego, by uprawiała z nim seks oralny.
Sarah Tither-Kaplan zarzuca, że wymusił na niej udział w scenach rozbieranych. A inna aktorka
Ally Sheedy, wrzuciła na Twittera bliżej niesprecyzowane insynuacje, pod adresem
Franco oraz
Christiana Slatera.
James Franco na razie nie odniósł się do tych oskarżeń.