Przez szympansa obrońcy zwierząt organizują bojkot "Wilka z Wall Street".
Variety / / 14-12-2013 11:32
Organizacja broniąca praw zwierząt Friends of Animals nawołuje do bojkotu filmu Martina Scorsese "Wilk z Wall Street". A wszystko przez szympansa imieniem Chance.
Chance gra w filmie małpę należącą do bohatera, w którego wciela się Leonardo DiCaprio. W jednej ze scen na początku filmu widzimy go jadącego po biurze na rolkach ubranego w koszulę i spodnie.
FoA twierdzi, że Chance był za młodu poddawany okrutnemu reżimowi nauki sztuczek, przez co doznał nieodwracalny zmian psychologicznych, które uczynią go pariasem w szympansiej społeczności. Oczywiście za to winić producentów "Wilka z Wall Street" nie można, ale FoA uważa, że Chance nigdy nie powinien się znaleźć w obsadzie. Tu ich sojusznikiem jest Danny Porush, którego w filmie odgrywa Jonah Hill. Twierdzi on, że w biurze nigdy nie było żadnego szympansa, ani jakiegokolwiek innego zwierzęcia. FoA więc uważa, że dodanie postaci szympansa do obsady należy uznać za nieuzasadnione wykorzystywanie cierpienia zwierzęcia.
Chance gra w filmie małpę należącą do bohatera, w którego wciela się Leonardo DiCaprio. W jednej ze scen na początku filmu widzimy go jadącego po biurze na rolkach ubranego w koszulę i spodnie.
FoA twierdzi, że Chance był za młodu poddawany okrutnemu reżimowi nauki sztuczek, przez co doznał nieodwracalny zmian psychologicznych, które uczynią go pariasem w szympansiej społeczności. Oczywiście za to winić producentów "Wilka z Wall Street" nie można, ale FoA uważa, że Chance nigdy nie powinien się znaleźć w obsadzie. Tu ich sojusznikiem jest Danny Porush, którego w filmie odgrywa Jonah Hill. Twierdzi on, że w biurze nigdy nie było żadnego szympansa, ani jakiegokolwiek innego zwierzęcia. FoA więc uważa, że dodanie postaci szympansa do obsady należy uznać za nieuzasadnione wykorzystywanie cierpienia zwierzęcia.
