Nie potwierdziły się doniesienia brytyjskiego dziennika "Daily Mail", jakoby
Carla Bruni miała zostać zastąpiona w obsadzie nowego filmu
Woody'ego Allena. Pierwsza dama Francji na pewno pojawi się w
"Midnight in Paris".
Kilka dni temu gazeta napisała, że
Allen zdecydował się nakręcić jeszcze raz sceny, w których wystąpiła
Bruni, z udziałem innej aktorki -
Lei Seydoux (
"Robin Hood"). Rzeczniczka
Seydoux zaprzeczyła tym informacjom. Jej klientka rzeczywiście dołączyła do obsady
"Midnight in Paris", ale nie w zastępstwie
Bruni.
Film ma przedstawić historię rodziny, która przyjeżdża do Paryża w interesach. Wśród bohaterów znajdzie się również młoda, właśnie zaręczona para.
Allen twierdzi, że w
"Midnight in Paris" chce opowiedzieć o ludziach przypuszczających błędnie, że wiedzie im się w życiu dużo gorzej od innych.