"Spider-Man": Tom Holland w kolejnej trylogii o przygodach człowieka-pająka?
The Hollywood Reporter / / 30-11-2021 11:26
Wygląda na to, że Tom Holland nie wymelduje się w najbliższym czasie z uniwersum Marvela. W rozmowie z serwisem Fandango producentka cyklu "Spider-Man" Amy Pascal ujawniła, iż trwają prace nad kolejnymi filmami o przygodach człowieka-pająka.
To nie jest ostatni film, który zamierzamy zrobić z Marvelem. To nie jest również ostatni film o Spider-Manie – przyznała Pascal - Przygotowujemy się do nakręcenia kolejnej odsłony przygód człowieka-pająka z Tomem Hollandem i Marvelem. Nakręciliśmy jedną trylogię, teraz szykujemy kolejną.
Dziennik "The Hollywood Reporter" postanowił potwierdzić prawdziwość słów Pascal i skontaktował się z przedstawicielami wytwórni Sony, która posiada prawa do postaci Spider-Mana. Jak się okazuje, choć studio pozostaje w świetnych stosunkach z Tomem Hollandem i ma nadzieję na kontynuowanie współpracy z Marvelem, na razie nie planuje oficjalnie nowej trylogii o przygodach Petera Parkera. Oficjalnie.
Przypomnijmy, iż dwa lata temu współpraca Sony i Marvela stanęła pod znakiem zapytania. W sierpniu 2019 roku ogłoszono, że Marvel nie będzie realizował kolejnych filmów o Spider-Manie, a także nie będzie mógł wykorzystywać tej postaci w swoich produkcjach. Informacja spadła na fanów dzień po tym, jak "Spider-Man: Daleko od domu" stał się najbardziej kasowym tytułem w historii Sony, zarabiając w kinach ponad miliard dolarów. Disney (czyli właściciel Marvela), widząc olbrzymią sumę, z której praktycznie nic nie trafiło na jego konto (wytwórnia otrzymywała zaledwie 5% z wpływów), postanowił zawalczyć o swoje. Według pojawiających się w mediach informacji, studio Myszki Miki chciało, żeby w przypadku nowych filmów Sony dzieliło się z nim zyskami po połowie. Druga strona nie była tym jednak zainteresowana i rozmowy zostały zakończone. Po ponad miesiącu wytwórnie zakopały wojenny topór. Disney ma otrzymać 25% wpływów ze sprzedaży "Spider-Mana: Bez drogi do domu", a także zachowa prawa do gadżetów z postacią człowieka-pająka. Superbohater pojawi się również w jednym z filmów wchodzących w skład MCU.
"Spider-Man: Bez drogi do domu" trafi do polskich kin 17 grudnia. Jak wiemy ze zwiastuna, film opowie o tym, jak Spider-Man (Tom Holland) próbuje poradzić sobie z tym, że sekret jego tożsamości został ujawniony. Bohater udaje się po pomoc do Doktora Strange'a (Benedict Cumberbatch), doprowadzając do międzywymiarowego zamieszania, w skutek którego krzyżują się równoległe rzeczywistości. Jednym ze skutków ubocznych jest powrót czarnych charakterów z poprzednich serii o przygodach Człowieka-Pająka - tych, które reżyserowali Sam Raimi i Marc Webb.
Film wyreżyserował Jon Watts. W obsadzie znaleźli się m.in. Zendaya, Jacob Batalon, Marisa Tomei, Jon Favreau, Willem Dafoe, Alfred Molina oraz Jamie Foxx.
To nie jest ostatni film, który zamierzamy zrobić z Marvelem. To nie jest również ostatni film o Spider-Manie – przyznała Pascal - Przygotowujemy się do nakręcenia kolejnej odsłony przygód człowieka-pająka z Tomem Hollandem i Marvelem. Nakręciliśmy jedną trylogię, teraz szykujemy kolejną.
Spider-Man: czy powstanie nowa trylogia z udziałem Toma Hollanda?
Dziennik "The Hollywood Reporter" postanowił potwierdzić prawdziwość słów Pascal i skontaktował się z przedstawicielami wytwórni Sony, która posiada prawa do postaci Spider-Mana. Jak się okazuje, choć studio pozostaje w świetnych stosunkach z Tomem Hollandem i ma nadzieję na kontynuowanie współpracy z Marvelem, na razie nie planuje oficjalnie nowej trylogii o przygodach Petera Parkera. Oficjalnie.
Przypomnijmy, iż dwa lata temu współpraca Sony i Marvela stanęła pod znakiem zapytania. W sierpniu 2019 roku ogłoszono, że Marvel nie będzie realizował kolejnych filmów o Spider-Manie, a także nie będzie mógł wykorzystywać tej postaci w swoich produkcjach. Informacja spadła na fanów dzień po tym, jak "Spider-Man: Daleko od domu" stał się najbardziej kasowym tytułem w historii Sony, zarabiając w kinach ponad miliard dolarów. Disney (czyli właściciel Marvela), widząc olbrzymią sumę, z której praktycznie nic nie trafiło na jego konto (wytwórnia otrzymywała zaledwie 5% z wpływów), postanowił zawalczyć o swoje. Według pojawiających się w mediach informacji, studio Myszki Miki chciało, żeby w przypadku nowych filmów Sony dzieliło się z nim zyskami po połowie. Druga strona nie była tym jednak zainteresowana i rozmowy zostały zakończone. Po ponad miesiącu wytwórnie zakopały wojenny topór. Disney ma otrzymać 25% wpływów ze sprzedaży "Spider-Mana: Bez drogi do domu", a także zachowa prawa do gadżetów z postacią człowieka-pająka. Superbohater pojawi się również w jednym z filmów wchodzących w skład MCU.
Spider-Man: Bez drogi do domu": data premiery, opis fabuły, obsada i zwiastun
"Spider-Man: Bez drogi do domu" trafi do polskich kin 17 grudnia. Jak wiemy ze zwiastuna, film opowie o tym, jak Spider-Man (Tom Holland) próbuje poradzić sobie z tym, że sekret jego tożsamości został ujawniony. Bohater udaje się po pomoc do Doktora Strange'a (Benedict Cumberbatch), doprowadzając do międzywymiarowego zamieszania, w skutek którego krzyżują się równoległe rzeczywistości. Jednym ze skutków ubocznych jest powrót czarnych charakterów z poprzednich serii o przygodach Człowieka-Pająka - tych, które reżyserowali Sam Raimi i Marc Webb.
Film wyreżyserował Jon Watts. W obsadzie znaleźli się m.in. Zendaya, Jacob Batalon, Marisa Tomei, Jon Favreau, Willem Dafoe, Alfred Molina oraz Jamie Foxx.
powiązane artykuły
