Niedawno
Jennifer Lawrence wywołała burzę, kiedy poskarżyła się na nierówne traktowanie aktorów i aktorek jeśli chodzi o oferowane gaże. Teraz głos zabrała inna rozpoznawalna gwiazda hollywoodzka
Jessica Chastain. Jej słowa nie pozostawiają złudzeń: kobiety w Fabryce Marzeń zarabiają nieproporcjonalnie mniej od mężczyzn.
Getty Images © Eamonn M. McCormack Temat wypłynął w wywiadzie dla "The Huffington Post". Aktorka odniosła się w nim do zarzutów, że nie powinna mówić o nierównym traktowaniu, skoro sama zarabia grube miliony dolarów. Ujawniła więc, że doniesienia dotyczące jej gaży w
"Marsjaninie" są mocno przesadzone. Jeśli wierzyć jej słowom, za drugoplanową rolę w najbardziej kasowym widowisku tej jesieni otrzymała mniej niż 1/4 sumy, która była podawana w mediach.
Co prawda
Chastain nie chciała podać konkretnych kwot, ale portal The Playlist szybko obliczył, ile za rolę dostała. Według pojawiających się w sieci doniesień gaża aktorki miała wynosić 7 milionów dolarów. 1/4 tej kwoty to 1,75 mln dolarów. Jest to mniej więcej dziesiąta część tego, co za główną rolę otrzymał
Matt Damon.
Sprawa niesprawiedliwego traktowania kobiet w Hollywood to w ostatnich miesiącach gorący temat. Atmosferę podgrzała oczywiście
Lawrence swoim tekstem opublikowanym w feministycznym newsletterze. Ale i inne gwiazdy kin wypowiadały się na ten temat.
Maggie Gyllenhaal ujawniła, że niedawno odrzucono jej kandydaturę do roli ukochanej 50-letniego aktora, ponieważ mając 37 lat jest "za stara do zagrania takiej postaci".