Léa Seydoux jako Lady Margot w 2. części "Diuny"

Powiększa się imponująca obsada drugiej części hollywoodzkiego widowiska "Diuna". Do ekipy dołączyła właśnie Léa Seydoux. Francuska megagwiazda ("Życie Adeli", "Nie czas umierać", "Lobster", "Zbrodnie przyszłości") wcieli się w postać jednej z najważniejszych sojuszniczek Paula Atrydy, Lady Margot. 


Premiera drugiej części "Diuny" zaplanowana jest na 20 października 2023 roku. Zdjęcia mają rozpocząć się latem tego roku. Za kamerą stanie ponownie Denis Villeneuve, który napisał również scenariusz do spółki z Jonem Spaihtsem. 

Na ekranie pojawią się ponownie m.in. Timothée Chalamet (Paul Atryda alias Muad’Dib), Zendaya (Chani), Rebecca Ferguson (Lady Jessika), Josh Brolin (Gurney Halleck), Stellan Skarsgård (Vladimir Harkonnen), Dave Bautista (Glossu Rabban) oraz Javier Bardem (Stilgar).  Florence Pugh zagra najstarszą córkę Imperatora, księżniczkę Irulanę Corrino. Z kolei Austin Butler wcieli się w Feyda-Rauthę. Christopher Walken dołączył z kolei do hollywoodzkiego gwiazdozbioru jako Padyszach Imperator Szaddam IV.

W powieści Herberta Lady Margot Fenring pojawia się w historii znacznie wcześniej - ostrzega Lady Jessikę o zagrożeniu, jakie niesie ze sobą przejęcie pieczy nad Arrakis od rodu Harkonennów. Choć ta scena i postać Margot nie znalazły się w pierwszym filmie, bohaterka, jako członkini zakonu Bene Gesserit, na pewno odegra znaczącą rolę w dalszych partiach opowieści.  


"Diuna" to ekranizacja kultowej powieści science fiction Franka Herberta. Bohaterem filmu jest książę Paul Atryda. Temu genialnemu młodemu człowiekowi pisane jest wspaniałe przeznaczenie, którego on sam nie jest w stanie pojąć. Najpierw jednak Paul musi się udać na najbardziej niebezpieczną planetę we wszechświecie, żeby ratować rodzinę i rodaków. Na planecie wybucha zażarty konflikt o dostęp do niewystępującej nigdzie indziej, najcenniejszej ze znanych substancji. Wyzwala ona w ludziach ich największy potencjał. Ale wojnę przetrwają tylko ci, którzy pokonają swój strach.

Widowisko zarobiło na całym świecie ponad 400 milionów dolarów. Zdobyło także 10 nominacji do Oscara, w tym dla najlepszego filmu.     



Poniżej możecie posłuchać podcastu "Mam parę uwag", w którym Julia Taczanowska i Kuba Popielecki zastanawiają się, czy "Diuna" to najlepszy film Denisa Villeneuve'a.