Nazwisko Leonarda DiCaprio było w ostatnich miesiącach wiązane z kilkoma różnymi prestiżowymi projektami. W najnowszym wywiadzie dla portalu Deadline gwiazdor zdradził, czy zobaczymy go w "Gorączce 2" Michaela Manna oraz "The Adventures of Cliff Booth" Davida Finchera. Leonardo DiCaprio zagra u Manna czy u Finchera?
Leonardo DiCaprio potwierdził, że jest zaangażowany w projekt "Gorączki 2":
To zdecydowanie osobny film. Wciąż nad nim pracujemy, jeszcze daleko do zdjęć. Film kłania się "Gorączce", ale to hołd, który kontynuuje historię. Książka wyszła już jakiś czas temu, więc nie zdradzam wielkich sekretów.
Akcja rozgrywa się w przyszłości i przeszłości względem filmu, który uważam za jeden z kluczowych kryminałów mojego życia. To jedno z tych dzieł, które wciąż rezonują, o których wciąż się mówi, które były wielokrotnie imitowane i wpłynęły na szereg innych filmów, dodał gwiazdor.
DiCaprio nie potwierdził jednak, czy wciela się w Chrisa Shiherlisa, którego w pierwowzorze grał Val Kilmer, czy Vincenta Hannę, postać Ala Pacino. Dyskutujemy o tym, powiedział aktor.
Niestety, wygląda na to, że DiCaprio nie powróci jako Rick Dalton w "The Adventures of Cliff Booth", czyli kontynuacji "
Pewnego razu... w Hollywood". Film przygotowuje
David Fincher według scenariusza
Quentina Tarantino.
Były rozmowy na ten temat na wczesnym etapie. Koniec końców nie mogę się doczekać na ciąg dalszy historii Cliffa Bootha, ale nie gram w filmie. Myślę, że David Fincher to idealny człowiek do tego zadania. Quentin jest wielkim fanem jego dokonań, ja też jestem i nikt nie poprowadziłby tej historii lepiej. Myślę, że to kolejny etap życia Cliffa Bootha. Ekscytuje mnie sama perspektywa zobaczenia go, podsumował
DiCaprio.
Ostatnio mogliśmy zobaczyć aktora w filmie "
Jedna bitwa po drugiej"
Paula Thomasa Andersona.
MAM PARĘ UWAG: Rozmawiamy o filmie "Jedna bitwa po drugiej"
"Jedna bitwa po drugiej" – zwiastun