W grudniu 2024 roku na Netfliksie zadebiutował serial "Black Doves" z Keirą Knightley i Benem Whishawem. Produkcja jeszcze przed premierą została przedłużona na drugi sezon - prace nad nim trwają, a do obsady dołączyło kilka nowych gwiazd. Nowe twarze w "Black Doves"
Getty Images © Jamie McCarthy Jedną z nowych postaci zagra
Neve Campbell, gwiazda serii "
Krzyk", którą w przyszłym roku zobaczymy w
siódmej odsłonie cyklu. Wcieli się ona w Cecile Mason. Poza nią, w obsadzie pojawią się
Ambika Mod ("
Jeden dzień) jako agentka Laila,
Babou Ceesay ("
Obcy: Ziemia") jako jeden z szefów organizacji Black Doves,
Sam Riley ("
Control") jako tajemniczy Patrick,
Sylvia Hoeks ("
Blade Runner 2049") jako Katia Chernov,
Goran Kostic ("
Niezniszczalna") jako Alexi Chernov oraz
Samuel Barnett ("
Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently'ego) jako Jerry.
Oprócz
Knightley i
Whishawa, do ról z pierwszego sezonu powrócą także
Sarah Lancashire,
Andrew Buchan,
Kathryn Hunter,
Ella Lily Hyland,
Gabrielle Creevy,
Agnes O’Casey oraz
Molly Chesworth.
Drugi sezon skupi się na dalszych kłopotach Helen (Knightley), która wciąż przekazuje sekrety państwowe organizacji Black Doves. Jej sytuacja robi się jeszcze bardziej niebezpieczna, jako że jej mąż Wallace (
Buchan) szykuje się do objęcia funkcji premiera. Tymczasem tajemnicza pani Reed (
Lancashire) zostaje wplątana w brutalną intrygę, mającą podważyć jej pozycję w organizacji. Helen ponownie łączy siły z Samem (
Whishaw) — byłym elitarnym zabójcą, którego pozycja podupadła. Wspólne śledztwo doprowadzi ich do świata łamanych sojuszy i walki o najbliższych, w której stawka rośnie z każdym dniem. Prace nad nowymi odcinkami trwają w Londynie i okolicach, a data premiery pozostaje na razie nieznana.
"Black Doves" - zwiastun