Jak donosi portal Collider,
Jennifer Lawrence rozważa propozycję występu w nowym filmie
Quentina Tarantino "Hateful Eight". Informacja nie została potwierdzona, więc radzimy traktować ją póki co z dystansem.
Do tytułowej ósemki należy tylko jedna kobieta. To Daisy Domergue - "Więźniarka". W trakcie publicznych czytań scenariusza wcielały się w nią
Zoe Bell i
Amber Tamblyn. Żadna z nich nie otrzymała jednak angażu do filmu. Nie wiadomo, czy gwiazda
"Igrzysk śmierci" zainteresowana jest właśnie postacią Daisy, czy też (jak np.
Jonah Hill w
"Django") chciałaby zagrać w
"Hateful Eight" epizod.
Akcja filmu ma się rozgrywać po wojnie secesyjnej. Głównymi bohaterami będą dwaj łowcy głów (
Kurt Russell,
Samuel L. Jackson), którzy w poszukiwaniu kryjówki przed zamiecią śnieżną trafiają do małego miasteczka w Wyoming. Tam wplątują się w krwawą intrygę.
O projekcie zrobiło się głośno w styczniu, kiedy to
Tarantino poinformował, że zakończył prace nad pierwszą wersją scenariusza. Wkrótce tekst wyciekł do sieci za sprawą portalu Gawker. Reżyser postanowił pozwać portal i jednocześnie porzucić plany realizacji filmu. Później rozważał przerobienie scenariusza na komiks. Zrobił również wspomniane publiczne czytanie tekstu. Ostatecznie stanęło na tym, że zdjęcia mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Premierę zaplanowano na 2015.
Lawrence mogliśmy zobaczyć w ostatnich miesiącach w dwóch filmach: oscarowym
"American Hustle" oraz
"X-Men: Przeszłość, która nadejdzie". Na premierę czeka kolejna odsłona
"Igrzysk śmierci".