UPDATE: Woody Allen zaprzecza, jakoby planował przejście na emeryturę

UPDATE: rzecznik prasowy Woody'ego Allena wydał oficjalne oświadczenie, w którym zaprzeczył doniesieniom o rzekomej emeryturze jego klienta. Woody Allen nigdy nie powiedział, że przechodzi na emeryturę - czytamy w oświadczeniu - Nie powiedział też, że pisze kolejną powieść. Powiedział, że myśli o tym, by nie robić więcej filmów. Robienie filmów, które bezpośrednio lub bardzo szybko trafiają na platformy streamingowe, nie jest dla niego tak przyjemne, ponieważ jest on wielkim miłośnikiem doświadczenia kinowego. Obecnie nie ma zamiaru przechodzić na emeryturę i jest bardzo podekscytowany, że będzie kręcił  w Paryżu swój nowy, 50. film.

W wywiadzie z hiszpańską gazetą "La Vanguardia" Woody Allen zapowiedział, że przechodzi na reżyserską emeryturę. Film "Wasp 22", do którego zdjęcia mają rozpocząć się w przyszłym miesiącu w Paryżu, będzie ostatnim w karierze twórcy "Annie Hall". Po zakończeniu przygody z kinem artysta zamierza skupić się na pisaniu powieści.           


Przypomnijmy, że o planach zakończenia filmowej kariery Allen wspomniał po raz pierwszy  w czerwcu tego roku w trakcie transmitowanej na Instagramie rozmowy z Alekiem Baldwinem.  Nie muszę marznąć zimą czy pocić się latem i wstawać o piątej rano, by przez cały dzień podejmować decyzje - mówił reżyser - Jestem w domu i nie mam do roboty nic poza ćwiczeniem, grą na klarnecie i pisaniem. Dużo więc pisałem. Napisałem kilka sztuk. I pomyślałem sobie: "A co, gdybym nie zrobił już żadnego filmu? To miły sposób na życie". A potem pomyślałem, "Cóż, może zrobię jeszcze jeden czy dwa".    

W rozmowie z Baldwinem Allen przyznał, że do pracy w filmie zniechęcają go zmiany, jakich doświadcza przemysł kinowy. Kiedy zaczynałem, kręciło się film, który trafiał do kin w całym kraju i ludzie oglądali go setkami, w wielkich grupach, na wielkim ekranie - stwierdził autor "Manhattanu" - Teraz możesz liczyć jedynie na kilka tygodni w kinie, może cztery czy sześć. A potem film trafia od razu na streaming czy VOD, a ludzie uwielbiają siedzieć w domu i oglądać go na wielkim telewizorze. Ja nie mam z tego frajdy.

"Wasp 22" będzie 50. pełnometrażowym filmem Woody'ego Allena. Szczegóły projektu trzymane są na razie w tajemnicy. Wiadomo jedynie, że ma to być mroczny, romantyczny dreszczowiec w stylu "Wszystko gra", który zostanie zrealizowany w całości w języku francuskim.


Woody Allen zadebiutował jako reżyser w 1969 roku komedią "Bierz forsę i w nogi". Do jego najbardziej znanych dzieł należą m.in. "Annie Hall", "Manhattan", "Hannah i jej siostry", "Purpurowa róża z Kairu", "Wnętrza", "Wszystko gra" oraz "O północy w Paryżu". Allen jest rekordzistą, jeśli chodzi o nominacje do Oscara za scenariusz. Artysta ma ich na swoim koncie aż 16. Amerykańska Akademia Filmowa nagrodziła go cztery razy, w tym za reżyserię "Annie Hall".   

Filmografię Allena zamyka "Hiszpański romans" z 2020 roku. Film miał jedynie ograniczoną dystrybucję w amerykańskich kinach i przeszedł praktycznie bez echa. W ostatnich latach kariera Allena zwolniła po tym, jak wróciły zarzuty o molestowanie seksualne sprzed lat. W 2020 wydawnictwo Hachette zrezygnowało na przykład z publikacji wspomnień artysty.