Ile zarobi "Superman"? Nowe prognozy już nie są tak obiecujące
Filmweb, Deadline / / 20-06-2025 09:29
Do premiery nowego widowiska DC "Superman" pozostały już tylko trzy tygodnie. Produkcja będzie jedną z najgłośniejszych premier lata i ma szansę na zarobienie wielkich pieniędzy. Czy tak rzeczywiście się stanie? Najnowsze prognozy nie dają jednoznacznej odpowiedzi, na jaki debiut może liczyć tytuł. Wszystkie są jednak niższe niż estymacje formułowane w maju.
Na przełomie maja i czerwca informowaliśmy, że dotychczasowe szacunki mówią o kwocie od 154 do 185 milionów dolarów zarobionych w trakcie trzech pierwszych dni dystrybucji "Supermana" w Stanach Zjednoczonych. Przez ostatnie tygodnie te szacunki nieco zmalały.
Zdaniem National Research Group, firmy zajmującej się podobnymi spekulacjami, "Superman" może liczyć na otwarcie w granicach 125-145 milionów. Te widełki są obecnie najwyższymi przewidywaniami. Jeszcze na początku czerwca niektóre źródła wskazywały, że film zarobi nawet 175 milionów.
Według Deadline szacunki zbieżne z kilkoma źródłami wskazują nawet niższy wynik: około 90-125 milionów na start. Nawet taki rezultat mógłby być poprawą względem ostatniego solowego filmu o przybyszu z Kryptonu. "Człowiek ze stali" z 2013 roku zarobił wtedy 116,6 milionów.
NRG badało, jakie zainteresowanie filmem przejawiają widzowie z różnych grup. Ankietowani mieli wskazać tytuły, na jakie w tym roku chcieliby pójść do kina. Film Jamesa Gunna prezentował się lepiej niż "Top Gun: Maverick" (126,7 mln dolarów na start) pod względem samodzielnie wpisywanych wyborów.
Tytuł był jednak rzadziej oznaczany jako "definitywnie muszę zobaczyć" od "Thora: Miłość i grom" (144,1 mln), "Batmana" (134 mln) i "Strażników Galaktyki: Volume 3" (118,4 mln). "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat" osiągał znacznie lepsze wyniki od "Supermana", ale zadebiutował z wynikiem poniżej 90 milionów.
Biorąc pod uwagę wysoki budżet produkcji, film nastawiony jest na duży zysk. "Superman" raczej nie musi martwić się o swój ogólny wynik. Potężna kampania promocyjna w połączeniu z popularnością marki mogą sprawić, że wpływy z całego świata zbliżą się nawet do miliarda dolarów.
Trzy największe otwarcia filmów ze świata DC nadal należą do Człowieka-Nietoperza. Na szczycie znajduje się "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" z 2016 roku (166 mln), a potem "Mroczny rycerz powstaje" (160,9 mln) i "Mroczny rycerz" (158,4 mln).
W tym roku najlepszymi wynikami mogą pochwalić się "Minecraft: Film" (162,8 mln) oraz "Lilo & Stich" (146 mln).
"Superman" zapowiadany jest jako mieszanka zapierającej dech w piersiach akcji, humoru i wzruszeń. Tytułowy bohater kieruje się współczuciem i głęboko zakorzenioną wiarą w dobro ludzkości.
W filmie zobaczymy Davida Corensweta w podwójnej roli Supermana/Clarka Kenta, Rachel Brosnahan jako Lois Lane oraz Nicholasa Houlta jako Lexa Luthora. W pozostałych rolach występują Edi Gathegi, Anthony Carrigan, Nathan Fillion, Isabela Merced, Skyler Gisondo, Sara Sampaio, María Gabriela de Faría, Wendell Pierce, Alan Tudyk, Pruitt Taylor Vince i Neva Howell.
Ile zarobi "Superman"? Prognozy nie są jednoznaczne
Na przełomie maja i czerwca informowaliśmy, że dotychczasowe szacunki mówią o kwocie od 154 do 185 milionów dolarów zarobionych w trakcie trzech pierwszych dni dystrybucji "Supermana" w Stanach Zjednoczonych. Przez ostatnie tygodnie te szacunki nieco zmalały.
Zdaniem National Research Group, firmy zajmującej się podobnymi spekulacjami, "Superman" może liczyć na otwarcie w granicach 125-145 milionów. Te widełki są obecnie najwyższymi przewidywaniami. Jeszcze na początku czerwca niektóre źródła wskazywały, że film zarobi nawet 175 milionów.
Według Deadline szacunki zbieżne z kilkoma źródłami wskazują nawet niższy wynik: około 90-125 milionów na start. Nawet taki rezultat mógłby być poprawą względem ostatniego solowego filmu o przybyszu z Kryptonu. "Człowiek ze stali" z 2013 roku zarobił wtedy 116,6 milionów.
David Corenswet w filmie "Superman"
NRG badało, jakie zainteresowanie filmem przejawiają widzowie z różnych grup. Ankietowani mieli wskazać tytuły, na jakie w tym roku chcieliby pójść do kina. Film Jamesa Gunna prezentował się lepiej niż "Top Gun: Maverick" (126,7 mln dolarów na start) pod względem samodzielnie wpisywanych wyborów.
Tytuł był jednak rzadziej oznaczany jako "definitywnie muszę zobaczyć" od "Thora: Miłość i grom" (144,1 mln), "Batmana" (134 mln) i "Strażników Galaktyki: Volume 3" (118,4 mln). "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat" osiągał znacznie lepsze wyniki od "Supermana", ale zadebiutował z wynikiem poniżej 90 milionów.
Biorąc pod uwagę wysoki budżet produkcji, film nastawiony jest na duży zysk. "Superman" raczej nie musi martwić się o swój ogólny wynik. Potężna kampania promocyjna w połączeniu z popularnością marki mogą sprawić, że wpływy z całego świata zbliżą się nawet do miliarda dolarów.
Trzy największe otwarcia filmów ze świata DC nadal należą do Człowieka-Nietoperza. Na szczycie znajduje się "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" z 2016 roku (166 mln), a potem "Mroczny rycerz powstaje" (160,9 mln) i "Mroczny rycerz" (158,4 mln).
W tym roku najlepszymi wynikami mogą pochwalić się "Minecraft: Film" (162,8 mln) oraz "Lilo & Stich" (146 mln).
"Superman" zapowiadany jest jako mieszanka zapierającej dech w piersiach akcji, humoru i wzruszeń. Tytułowy bohater kieruje się współczuciem i głęboko zakorzenioną wiarą w dobro ludzkości.
W filmie zobaczymy Davida Corensweta w podwójnej roli Supermana/Clarka Kenta, Rachel Brosnahan jako Lois Lane oraz Nicholasa Houlta jako Lexa Luthora. W pozostałych rolach występują Edi Gathegi, Anthony Carrigan, Nathan Fillion, Isabela Merced, Skyler Gisondo, Sara Sampaio, María Gabriela de Faría, Wendell Pierce, Alan Tudyk, Pruitt Taylor Vince i Neva Howell.
Zwiastun filmu "Superman"
