Quentin Tarantino kończy prace nad scenariuszem nowego filmu. Po raz pierwszy w karierze reżyser chce nakręcić obraz oparty na faktach.
Getty Images © John Phillips Niezatytułowany na razie projekt opowie o serii morderstw dokonanych przez bandę
Charlesa Mansona. Jednym z wątków w scenariuszu jest atak na willę
Romana Polańskiego, w wyniku którego 9 sierpnia 1969 roku zginęła ciężarna żona reżysera
Sharon Tate oraz czworo jej znajomych. W 1971 Manson oraz część jego wyznawców zostali skazani za swoje zbrodnie na dożywocie.
Tarantino chciałby, aby w głównych rolach wystąpili
Brad Pitt (jako detektyw prowadzący śledztwo w sprawie zabójstw),
Jennifer Lawrence,
Samuel L. Jackson i
Margot Robbie (jako Tate). Zdjęcia powinny rozpocząć latem przyszłego roku.
Producentami filmu - tak jak w przypadku wszystkich pozostałych dzieł reżysera - są
Harvey i
Bob Weinstein. Szefowie The Weinstein Company planują zrealizować obraz we współpracy z innym dużym hollywoodzkim studiem, tak jak zrobili to wcześniej przy okazji
"Bękartów wojny" oraz
"Django". Film o Mansonie byłby dziewiątym pełnometrażowym tytułem w filmografii
Tarantino. Twórca
"Pulp Fiction" zarzeka się, że po nakręceniu dziesięciu obrazów zamierza zakończyć reżyserską karierę.