"Pacific Rim 2" wg Guillermo del Toro

The Wrap / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22Pacific+Rim+2%22+wg.+Guillermo+del+Toro-144880
"Pacific Rim 2" wg Guillermo del Toro
"Pacific Rim: Rebelia", czyli sequel "Pacific Rim" - hitu Guillermo del Toro o gigantycznych robotach naparzających się z jeszcze większymi potworami - mówiąc delikatnie, nie przypadł do gustu fanom "jedynki". A jeśli zastanawiacie się, jak wyglądałaby ta opowieść w wydaniu meksykańskiego mistrza, lepiej zapnijcie pasy. 

"Pacific Rim"- sequel, którego nie dostaliśmy



Przypomnijmy: w oryginalnym filmie legion potworów znanych jako Kaiju powstał z morza i rozpoczął wojnę, która pochłonęła miliony istnień i wyczerpała do cna zasoby naturalne. Do walki z gigantycznymi przeciwnikami został wymyślony nowy typ broni: olbrzymie roboty zwane Jaegerami, sterowane jednocześnie przez dwóch pilotów, których umysły są połączone siecią neuronalną. Niestety, nawet Jaegery nie mogły powstrzymać bezlitosnych Kaiju. Gdy porażka wydawała się nieunikniona, obrońcy ludzkości zwrócili się o pomoc do dwójki nieoczekiwanych bohaterów: skompromitowanego byłego pilota Raleigha Becketa i niesprawdzonej praktykantki Mako Mori. Razem okazali się ostatnią nadzieją naszego gatunku w obliczu nadciągającej apokalipsy.


W wywiadzie promującym wchodzący do kin "Zaułek koszmarów" reżyser zdradził swoją wizję kontynuacji, której akcja rozgrywałaby się niedługo po pierwszej części (i nosiła podtytuł "Maelstrom"). Czarnym charakterem byłby magnat technologiczny, który wymyślił coś na kształt Internetu 2.0, co bohaterowie automatycznie wzieliby za technologię Prekursorów - czyli istot odpowiedzialnych za stworzenie groźnych Kaiju. W toku akcji okazywałoby się jednak, że Prekursorzy to tak naprawdę ludzie z bardzo odległej przyszłości, przybywający z czasów, gdy pozbawiona surowców Ziemia stanie się niemożliwa do zagospodarowania. Z tej perspektywy, cała "jedynka" okazałaby się jedynie czasowym paradoksem - Prekursorzy używają Kaiju, by oczyścić Ziemię z ludzi i uratować planetę, choć tym samym doprowadzają do jej zagłady. W sequelu pierwsze skrzypce ponownie grałby Becket. Pojawiłaby się również Mako Mori, ale tym razem jako postać trzecioplanowa - Del Toro miał ją uśmiercić w bezceremonialny sposób. 

Guillermo del Toro - o czym jest jego nowy film "Zaułek koszmarów"?



Najnowszą produkcją wizjonerskiego reżysera jest "Zaułek koszmarów" powstał na bazie powieści Williama Lindsaya Greshama z 1946 roku. Bohaterem jest Stan Charlisle, który po mistrzowsku potrafi manipulować ludźmi. Łączy siły z pewną psychiatrą, która może okazać się osobą jeszcze bardziej od niego niebezpieczną.


Guillermo del Toro marzył o realizacji powieści od 1992 roku, kiedy książkę polecił mu Ron Perlman. Przy pracy nad scenariuszem wspomagała reżysera Kim Morgan, dziennikarka i filmoznawczyni, która pisywała m.in. dla "Sight & Sound" i "Playboya".

Bradley Cooper i Cate Blanchett zagrali w filmie główne role. Jednak gwiazd w obsadzie jest dużo więcej. Na ekranie pojawią się m.in.: Toni Collette, Willem Dafoe, Richard Jenkins, Rooney Mara, Ron Perlman, David Strathairn, Clifton Collins Jr., Tim Blake Nelson i Mary Steenburgen. "Zaułek koszmarów" trafi do amerykańskich kin 17 grudnia, co daje mu szansę ubiegania się o oscarowe nominacje. W polskich kinach pojawi się 28 stycznia.




Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones