Tom Cruise to kolejna wielka gwiazda, która być może wystąpi w nowym filmie
Quentina Tarantino. Aktor i reżyser spotkali się ze sobą, aby porozmawiać o ewentualnej współpracy.
Getty Images © Jamie McCarthy Podobno
Tarantino skontaktował się również z
Leonardo DiCaprio i
Bradem Pittem. Na razie nie wiadomo, czy trójka aktorów pojawi się w filmie, czy też twórca
"Bękartów wojny" proponuje im tę samą rolę.
Dziewiąte niezatytułowane na razie dzieło
Tarantino ma rozgrywać się na przełomie lat 60. i 70. w Los Angeles. Jednym z jego wątków jest śledztwo w sprawie serii zabójstw dokonanych przez bandę Charlesa Mansona.
Margot Robbie miałaby wcielić się w ciężarną żonę
Romana Polańskiego,
Sharon Tate, która została zamordowana w 1969 roku. Co ciekawe, pod względem fabuły i klimatu projekt najbardziej przypomina rzekomo
"Pulp Fiction". Zdjęcia mają ruszyć w połowie przyszłego roku. Premierę przewidziano na 2019. Budżet wyniesie około 100 milionów dolarów. Producentem przedsięwzięcia będzie
David Heyman (seria
"Harry Potter"). Aktualnie wciąż trwają negocjacje z wytwórniami, które chciałyby sfinansować realizację.
Filmografię Cruise'a zamyka tegoroczny
"Barry Seal: Król przemytu".