jest obiecujący – obdarzony nadnaturalnymi mocami degenerat zapowiada wytryski gorącego jak Kuba humoru i ostre niczym tarczowa piła sekwencje akcji. Z początku
spełnia oczekiwania widza. Otwierająca obraz sekwencja pościgu za koreańskimi złodziejami, gdy bohater będąc pod wpływem demoluje autostradę, ma kopa porównywalnego z uderzeniem piłki przez Venus Williams. I choć później pirotechnicznych kawalkad nie brakuje, część pary uchodzi z filmu szybciej niż Polacy kończący występy na mistrzostwach Europy.
3 boxy z filmami Federico Felliniego W listopadzie kinomanów czeka prawdziwa gratka. Na rynku pojawi się trzyczęściowy (zawierający w sumie dziesięć filmów) box z filmami
Federico Felliniego. Wydawnictwo o tyle unikatowe, że poza znanymi arcydziełami, jak
"Osiem i pół",
"Giulietta i Duchy", czy
"Słodkie życie" znajdziemy w nim sporo mniej znanych (przynajmniej szerszej publiczności) filmów. W pierwszej części, obejmującej lata 1953 - 1960 znajdziemy chociażby
"Wałkoni", opowieść o grupie mało miasteczkowej "wiecznej młodzieży", opowiedziana w tak charakterystycznym dla włoskiego mistrza ironiczno - nostalgicznym tonie. W podobny klimacie utrzymany jest
"Niebieski ptak", czyli historia starzejącego się drobnego oszusta zmuszonego do konfrontacji z życiową przegraną i nieuniknioną samotnością. W drugim boxie (lata 1962 - 1965) znajdziemy chociażby frywolnego
"Boccaccio' 70", czyli wariacje na motywach XIV - wiecznych nowel Giovanniego Boccaccio, stanowiły w swoim czasie poważne wyzwanie dla włoskiej cenzury obyczajowej. Z kolei wspomniana
"Giulietta i duchy" do teraz pozostaje jedną z najciekawszych analiz sytuacji kobiety we współczesnych Włoszech. Do tematu "kobiecej opresji"
Fellini powrócił parę lat później w
"Mieście kobiet" (film znajdziecie w trzecim boksie obejmującym lata 1978 - 1986). Obraz oskarżany po premierze o antyfeminizm, do teraz pozostaje jednak jednym z najbardziej szczerych portretów męskich leków związanych z kobiecością. W tym samym zestawie, obejmującym późne dzieła twórcy
"La Strady", znajdziemy też
"Próbę orkiestry", czyli analizę sytuacji politycznej we Włoszech lat 70, ukazaną na przykładzie tytułowych ćwiczeń muzycznych. Z kolei w późniejszym o trzy lata
"Ginger i Fred" obserwujemy, co po dwóch dekadach wyniknie ze spotkania dawnych kochanków, w których brawurowo wcieliły się ikony włoskiego kina:
Giulietta Masina i
Marcello Mastroianni.