Najlepsze filmy o zombie. Top 15 filmów, które warto zobaczyć

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Najlepsze+filmy+o+zombie.+Top+15+film%C3%B3w%2C+kt%C3%B3re+warto+zobaczy%C4%87-137983
Najlepsze filmy o zombie. Top 15 filmów, które warto zobaczyć
Jakie są najlepsze filmy o zombie? Na których horrorach o żywych trupach baliśmy się najbardziej? Dzięki nam możesz przekonać się, jakie produkcje o zmartwychwstałych nieboszczykach warto zobaczyć.

RANKING NAJLEPSZYCH FILMÓW O ŻYWYCH TRUPACH


W zestawieniu pojawia się zarówno klasyka ("Noc żywych trupów") jak i najnowsze tytuły ("Jednym cięciem"), a kino grozy i komedia idą ze sobą pod rękę. Nie zabrakło także miejsca dla "Resident Evil" oraz "World War Z". Daj znać, co sądzisz o naszym topie.

Koniecznie zobacz również rankingi, w których polecamy m.in. najlepsze filmy religijne, najlepsze filmy o wampirach, najlepsze filmy dla dzieci czy najlepsze filmy o kosmosie.


Zapomniany nieco komediowy horror na podstawie książki Tiziano Sclaviego, autora "Dylana Doga". Rupert Everett w roli nieustraszonego grabarza Francesco Dellamortego, który do spółki ze swoim upośledzonym asystentem stawia czoło tabunom zombie. W wolnym czasie bohater szuka miłości życia i oddaje się lekturze książki telefonicznej. Wybuchowa mieszanka przerysowanej przemocy, seksu oraz absurdalnego humoru rodem z drugiego "Evil Dead".

Ekranizacja powieści Pita Agarmena to w równym stopniu trzymający za gardło survival horror jak i studium charakteru. Główny bohater (Anders Danielsen Lie) budzi się po imprezie, lecz zamiast leczyć kaca musi walczyć o życie w konfrontacji z zombie. Reżyser Dominique Rocher wie, jak zainscenizować napompowaną adrenaliną scenę akcji, a zarazem z empatią sportretować everymana samotnie przyglądającego się światu u progu apokalipsy.

Zrealizowany za grosze horror komediowy o ambitnym reżyserze, który wraz ze swoją ekipą kręci film o nawałnicy nieumarłych. Niestety, sprawy zaczynają się komplikować, gdy plan zdjęciowy zostaje zaatakowany przez prawdziwe zombie. Jak czytamy w oficjalnym opisie festiwalowym, dzieło Shin'ichirô Uedy udowadnia, że "formuła filmów o żywych trupach wciąż jeszcze nie jest martwa, miłość do kina czyni cuda, a nerwowy śmiech potrafi gładko przejść w krzyk przerażenia".

Tego jeszcze nie grali: w filmie Bruce'a McDonalda nośnikiem tajemniczej choroby zamieniającej ludzi w żywe trupy jest... język angielski. Na krwawe pandemonium patrzymy oczami trójki radiowców, którzy chronią się przed zagrożeniem w murach rozgłośni. Jeśli macie ochotę na inteligentną mieszankę kina grozy oraz czarnej komedii, trafiliście pod właściwy adres.


11

Resident Evil: Zagłada

Resident Evil: Extinction
2007
1h 34m

Francja

Kanada

Niemcy

USA

Wielka Brytania

W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć któregoś z kasowej serii filmów na podstawie gier wideo ze studia Capcom. Wybraliśmy odcinek numer 3, w którym nieustraszona Alice (Milla Jovovich) stawia czoła zastępom żywym trupom w scenerii rodem z "Mad Maksa". "Resident Evil: Zagłada" w reżyserii Russella Mulcahy'ego ("Nieśmiertelny") jest efekciarskie, krwawe i dostarcza sporo dobrej zabawy, jeśli tylko wyłączymy przed seansem zwoje mózgowe.

"[Rec]" to historia ekipy telewizyjnej, która w trakcie kręcenia reportażu o straży pożarnej zostaje uwięziona w kamienicy z piekła rodem. Twórcom hiszpańskiego filmu udało się tchnąć nowe życie w wyeksploatowaną, zdawałoby się, formułę horroru found footage. Jak pisał nasz recenzent: "[Rec]" to dowód na to, że aby zrobić dobre kino grozy, nie trzeba mieć super budżetu i kaskady efektów specjalnych. Wystarczy dobry pomysł i kilka litrów sztucznej krwi.
Po filmie, którego główną bohaterką jest striptizerka z karabinem zamiast nogi, nikt nie spodziewa się raczej familijnej rozrywki w dobrym guście. "Planet Terror" - opowieść o grupie śmiałków walczących o życie w trakcie zombie apokalipsy - to list miłosny do kina exploitation. Rozmyślnie głupawy, nieustannie balansujący na granicy dobrego smaku pastisz filmów klasy B. W obsadzie m.in. Rose McGowan, Josh Brolin i Bruce Willis. Za kamerą Robert Rodriguez.

8

Zombie express

Boo-san-haeng
2016
1h 58m
Reżyser Sang-ho Yeon w efektowny sposób odświeża formułę filmów o żywych trupach. Bohaterami jego dzieła są pasażerowie jadącego z Seulu do Pusan pociągu , którzy próbują przetrwać wybuch epidemii zmieniającej ludzi w zombie. Koreański twórca z talentem łączy na ekranie wysokooktanowy dreszczowiec, wzruszający rodzinny melodramat oraz krytyczny portret koreańskiego społeczeństwa. Z niecierpliwością wypatrujemy sequela, który ma pojawić się w kinach jeszcze w tym roku.

Zanim Peter Jackson przeprowadził się do Hollywood i przeniósł na ekran "Władcę Pierścieni", w rodzinnej Nowej Zelandii nakręcił m.in. kultową trylogię Złego Smaku. Jej finałowa odsłona, "Martwica mózgu", to filmowa jazda bez trzymanki: niewyobrażalnie brutalna czarna komedia, której bohaterem jest fajtłapa zmuszony stawić czoła legionowi żywych trupów. Slapstickowe żarty idą tu pod rękę z groteskową przemocą, a samobieżne jelito walczy o czas ekranowy ze złośliwym zombie-niemowlakiem. Na okładce polskiego wydania VHS możemy przeczytać: "Martwica mózgu" zmieni twoje życie. Wszystko po niej wyda się dziecinną igraszką. Nic dodać, ująć.

Twórcom "Zombieland" udało się połączyć dwie pozornie nieprzystające konwencje: równie krwawą co absurdalną jatkę oraz krzepiącą komedię o patchworkowej rodzinie przemierzającej świat opanowany przez żywe trupy. Sukces filmu to w dużej mierze zasługa czwórki głównych aktorów: neurotycznego Jesse'ego Eisenberga, dziarskiej Emmy Stone, rezolutnej Abigail Breslin oraz cudownie wyluzowanego Woody'ego Harrelsona. Na deser pyszny epizod Billa Murraya.

Na pierwszy rzut oka film o żywych trupach z kategorią wiekową PG-13 jawi się niczym stek z tofu. Śledząc losy granego przez Brada Pitta wysłannika ONZ, który przemierza pół świata, by zapobiec pandemii zombie, szybko przestaje się jednak zwracać uwagę na niski stopień brutalności. "World War Z" to naładowane akcją, zrealizowane z niebywałym rozmachem widowisko rozgrywające się w egzotycznych lokacjach. W obsadzie także Mireille Enos, Daniella Kertesz oraz James Badge Dale.

4
Na początku XXI wieku dreszczowiec Danny'ego Boyle'a reanimował dogorywający gatunek filmów o zombie. Brytyjski reżyser zaoferował widzom surową i niezwykle dynamicznie zrealizowaną opowieść o grupie niedobitków walczących o życie w świecie opanowanym przez morderczy wirus. Do dziś mamy pod powiekami sugestywne obrazy opustoszałego Londynu, po którym przechadza się zdezorientowany bohater Cilliana Murphy'ego.

Pełnometrażowy debiut twórcy "Scotta Pilgrima" i "Baby Drivera", Edgara Wrighta. Historia nieudacznika Shauna, który dostaje szansę na to, by odmienić swoje życie, gdy na ulice Londynu wylegają tabuny łaknących świeżego ludzkiego mięsa zombie. "Wysyp" łączy soczysty gore, doprawiony zgryźliwym brytyjskim humorem bromance oraz całą masę odniesień do popkultury. W roli głównej Simon Pegg.

2

Świt żywych trupów

Dawn of the Dead
2004
1h 37m
Tak, tak, wiemy: oryginalny "Świt żywych trupów" w reżyserii  George'a Romero to klasyk. W tym zestawieniu postanowiliśmy umieścić jednak jego remake, który nakręcił Zack Snyder. W przeciwieństwie do twórców pierwowzoru reżyser "300" (do spółki ze scenarzystą Jamesem Gunnem) nie kładzie aż takiego nacisku na krytykę konsumpcjonizmu. W zamian dostarcza jednak emocjonalnie angażującą (a przy tym podlaną czarnym humorem) arcyefektowną jatkę. W rolach grupy pechowców, którzy chronią się przed hordą zombie w centrum handlowym, wystąpili m.in. Sarah Polley, Ving Rhames, Kevin Zegers i Ty Burrell.

Kamień milowy gatunku. Bez "Nocy żywych trupów" nie byłoby "Resident Evil", "The Walking Dead" i "World War Z". W kultowym debiucie George'a Romero po raz pierwszy pokazano zombie jako odżywiających się ludzkim mięsem zmartwychwstałych nieboszczyków. Niepokorny twórca udowodnił również, że pod płaszczykiem horroru można przemycić mocny komentarz polityczny na temat chorób trawiących Amerykę w dobie Zimnej Wojny. Jakby tego było mało, reżyser odważył się podnieść rękę na święty mit rodziny jako fundamentu społeczeństwa. A teraz najważniejsza informacja: po ponad pół wieku od premiery film Romero wciąż znakomicie straszy.