Czy Brady mógłby zrobić remake "Powidoków"? Strzemiński zasłużył na film tej klasy. Niespodziewany blok kinowego marmuru -- brawura i głębia jednocześnie.
Autentycznie niepokojący, frenetyczny, a przy tym bezbrzeżnie smutny. Horror, którego groza wyraża się lękiem nie przed śmiercią, ale przed życiem bez miłości.